Część trzecia : Zbroja
Czas najwyższy porozmawiać teraz o jeszcze jednym ważnym elemencie
szeroko pojętej kultury Mandalorian. O modzie. J
Mandaloriańska zbroja (beskar'gam w Mando'a) była
najbardziej charakterystycznym elementem mandaloriańskiej tożsamości, efektem
doskonalenia przez tysiąclecia sztuki wojennej.
Generalnym
celem noszenia zbroi była - rzecz jasna - ochrona ciała, lecz nie była ona
jedynie ochronnym strojem. Dla wojownika stawała się czymś więcej: znakiem jego
umiejętności, oznaką tożsamości i przynależności klanowej oraz wszystkich cech
wojownika, które ten chciał wyeksponować. Często też pancerz składał się z
elementów zbroi przodków bądź przyjaciół, których pamięć była kultywowana przez
noszenie tych fragmentów.
Nie ma dwóch
takich samych pancerzy, choć niektóre zewnętrznie nie różnią się od siebie.
Regularni Mandalorianie malowali je w niewiele różniące się od siebie kolory.
Neo-Konkwistadorzy
z początku stosowali niezwykły konglomerat tysięcy różnych pancerzy bojowych,
gdyż rekrutowali nowych członków z tysięcy światów. Z czasem, po sugestiach
Cassusa Fetta stopniowo zaczęli przechodzić w stronę bardziej jednolitego
umundurowania i po pewnym czasie używali regularnego kodu kolorów. Szeregowy
Mandalorianin nosił zbroję niebieską, Dowódca Rajdu - czerwoną, natomiast
Marszałek Polowy - żółtą. Co ciekawe, podobny kod kolorów przeniesiony został
tysiąclecia później do oficerskich stopni Wielkiej Armii Republiki, gdzie
niebieskie zbroje nosili porucznicy, czerwone kapitanowie, a żółte komandorzy.
Czasem
malowania bywały bardziej złożone: pojawiały się kolory oraz wzory
odpowiadające jej właścicielowi, zwłaszcza, gdy był członkiem specjalnego oddziału
lub miał wysoką rangę w wewnętrznej hierarchii. Wśród nowoczesnych Mandalorian
niektóre kolory miały znaczenie symboliczne i odnosiły się do określonych
wartości:
- Czerwień - uhonorowanie ojca
- Czerń - sprawiedliwość
- Złoty - zemsta
- Zieleń - obowiązek
- Niebieski - niezawodność
- Pomarańcz - żądza życia
- Szarość - opłakiwanie utraconej
miłości
Powszechnie
uważana za jeden z najlepszych pancerzy osobistych w galaktyce, mandaloriańska
zbroja była w stanie znieść ataki fizyczne i energetyczne. Z racji wykonania z
żelaza mandaloriańskiego (beskaru), wytrzymywała również uderzenia
mieczem świetlnym. Nawet słabsza wersja zbroi - czyli taka, którą stworzono z
kompozytów zamiast beskaru - mogła znieść również temperaturę płonącego paliwa,
rozmaite substancje żrące (m.in. kwas żołądkowy Sarlacca – tak uratował się
Boba Fett), i była szczelna na tyle, by wytrzymać w próżni kosmosu lub
pomieszczeniu wypełnionym gazem bojowym. Wszystkie te przypadki (plus wybuch
granatu) spotkały zbroje Komandosów Republiki w książce, która stała się moim
natchnieniem do napisania tego tekstu, łatwo więc można znaleźć na to konkretne
przykłady.
Zbroi
Mandalorianie nie zakładali na gołe ciało. Pod płytami pancerza nosili
skafandry (kute), które, choć niepozorne, same w sobie były potężną
ochroną dla wojownika. Typowy skafander zapewniał ochronę przed substancjami
żrącymi, energią, a nawet przed gwałtownymi dekompresjami. Na ogół dopasowany
do indywidualnych potrzeb Wojownika, który go nosił, dopasowany był kolorem do
barw pancerza.
Na skafander
zakładano różnego rodzaju dodatkowe zabezpieczenia - najczęściej kaftany bądź
kamizelki przeciwodłamkowe, utwardzane kopozytowymi plastoidami lub beskarem,
z wierzchu zaś powlekane impregnowanymi materiałami lub skórą.
Stosowano
rozmaite buty, ale niemal zawsze były to opancerzone buty wojskowe,
wodoodporne, kwasoodporne i szczelne. Wyposażone były częstokroć w wysuwane
kolce i elementy pancerza i sprawdzały się na każdym podłożu.
Hełm
mandaloriański (buy'ce) znany jest przede wszystkim ze swego
charakterystycznego wizjera. Wyglądem nawiązuje on do starszych hełmów, a one
wzięły swój charakter od twarzy Taungów, twórców organizacji Mandalorian.
Dobrze wyposażony hełm - zwłaszcza nowoczesny - posiadał elementy takie, jak:
- Płytka wizyjna z wewnętrznym
dalmierzem i wyświetlaczem sprzężonym z bronią, pokazująca trajektorię
strzału i odległość od celu, śledząca ponadto cele w promieniu 360 stopni
i wyświetlająca dane. Elektroniczna lornetka powiększająca do pięćdziesiąt
razy to drugi popularny element płytki wizyjnej. Większość elementów
sterowana była ruchami gałek ocznych i/lub powiek.
- Składany dalmierz mylony przez
laików z anteną komunikacyjną, opuszczany na poziom wzroku, ułatwiający
odpalanie pocisków z plecaka bądź z rozmaitych wyrzutni, ponadto śledzący
nawet do trzydziestu celów równocześnie, wraz z komputerem ustalał
priorytety celu.
- Zestaw łączności nadający na
standardowych częstotliwościach, szyfrujący informacje. Mógł także być
sprzężony z obwodem podporządkowania odpowiedniego statku, dzięki czemu
może go przywołać, nawet z odległości pięćdziesięciu kilometrów. Można
było go dowolnie ustawiać, tak więc członkowie jednej drużyny mogli
porozumiewać się ze sobą nie będąc słyszanymi przez nikogo innego.
- Antena szerokopasmowa do
komunikacji z oddziałem, w niektórych przypadkach zdolna do wychwytywania
transmisji komlinkowych i podprzestrzennych, posiadała często możliwość
rozszyfrowania zakodowanych informacji.
- Czujniki
— optyczne,
które zapewniały obraz tego, co znajduje się w promieniu 360 stopni; dodatkowe
czujniki podczerwieni dysponowały stukrotnym powiększeniem, mogąc śledzić
cieplną charakterystykę celów
— dźwiękowe,
które wykrywały szept z odległości do stu metrów
— ruchu,
które potrafiły wykryć najlżejsze poruszenie w promieniu stu metrów
- Zestaw podtrzymujący życie z
mechanizmem uszczelniającym wyposażonym w filtry zanieczyszczeń i toksyn
oraz w wewnętrzny zbiornik zapewniającym zapas powietrza na dwie godziny.
Dodatkowo czasem instalowało się wysuwaną słomkę, idealną do picia napojów
bez zdejmowania hełmu.
- Komputer sterowania głosem,
który pozwalał za pomocą głosu sterować wszelkim uzbrojeniem i
wyposażeniem zbroi i przywoływać pojazdy.
Pancerz
składał się z:
- Płyty klatki piersiowej i
obojczyka; pięć płyt – po dwie piersiowe, przeponowa, niewielka płytka
mostkowa i obojczykowa, zapewniają ochronę przed bronią na pociski
konwencjonalne, strzałkami, odłamkami, bronią energetyczną, sieczną, a
nawet, na pewien czas, przed mieczem świetlnym. Na prawej płycie
piersiowej Superkomandosi i Protektorzy umieszczali często swój znak
klanowy (aliik).
- Naramienniki uzupełniające
ochronę przed pociskami kinetycznymi i energetycznymi, ponadto stanowiły
ważną część zbroi, bowiem to na lewym naramienniku każdy nowoczesny
Mandalorianin umieszczał godło Kyr'bes, w wersji standardowej bądź
stylizowanej.
- Osłona bioder i krocza, na
której umieszczano pas z zasobnikami i ładownicami, sakwy, a także w
wypadku Wędrownych Protektorów, wstęga honorowa
- Osłony przedramion, które
pełniły, poza funkcjami czysto obronnymi, rolę platformy dla głównego po
broni ręcznej uzbrojenia Mandalorianina: wysuwanych ostrzy (do walki
wręcz, wspinaczki lub przedzierania się przez niekorzystny teren.
Najczęściej, ostrza przyjmowały postać sztyletu wysuwanego na wprost
(niczym staromodny nóż sprężynowy), brzeszczotu złożonego z kilku
pomniejszych ostrzy rozsuwających się w dół, albo rozkładanych kolców), a
także miotaczy strzałek (zatrutych bądź paraliżujących), wyrzutni
pocisków, wbudowanych blasterów i miotaczy ognia, miotacz linek z
kotwiczkami do krępowania przeciwników lub wspinaczki i wielu innych
broni.
- Nakolanniki, jedna z
najszybciej zużywających się części pancerza, zarazem stanowiąc
„platformę” dla ukrytej broni: wyrzutni strzałek
- Nagolenniki
Wielu Mandalorian
nosiło kamy, czyli zawieszone z tyłu na pasie kawałki wytrzymałego materiału,
pieszczotliwie nazywane "spódniczkami". Były one pierwotnie stosowane
przez myśliwych jako ochrona przed ostrymi gałęziami, później używane były
często jako dodatkowa ochrona nóg zabezpieczająca przed szrapnelami i
odłamkami. Stosowana była też przez wojowników wyposażonych w plecak odrzutowy
jako ochrona nóg przed strumieniem gazów wylotowych. Mandalorianie często
nosili również peleryny bądź poncho.
Niektórzy
Mandalorianie wyposażali swe zbroje w dodatkowe elementy, takie jak stałe kolce
lub ostrza, dodatkowe czujniki i systemy komunikacji czy plecaki odrzutowe.
Całość
dawała tak charakterystyczny jak i przerażający efekt. Jeden rzut oka
wystarczał, żeby każdy był przekonany, że jeśli kryjący się pod pancerzem
Mandalorianin jest jego wrogiem, to właśnie patrzy śmierci w oczy. To znaczy w
wizjer…