Jak pustynia potrzebuje deszczu
Jak miasto potrzebuje nazwy
Potrzebuję twojej miłości
Jak wędrowiec potrzebuje miejsca
Potrzebuję twojej miłości
Potrzebuję twojej miłości
Jak wędrowiec potrzebuje miejsca
Potrzebuję twojej miłości
Jak nieprzerwanego rytmu
Jak bębnienia w nocy
Jak słodkiej muzyki soul
Jak światła słonecznego
Potrzebuję twojej miłości
Jak wracania do domu
Nie wiedząc, gdzie się było
Jak czarnej kawy
Jak nikotyny
Potrzebuję twojej miłości
Kiedy noc nie ma końca
A dzień jeszcze się nie zaczął
Gdy pokój wiruje
Potrzebuję twojej miłości
Jak powstający Feniks
Jak bębnienia w nocy
Jak słodkiej muzyki soul
Jak światła słonecznego
Potrzebuję twojej miłości
Jak wracania do domu
Nie wiedząc, gdzie się było
Jak czarnej kawy
Jak nikotyny
Potrzebuję twojej miłości
Kiedy noc nie ma końca
A dzień jeszcze się nie zaczął
Gdy pokój wiruje
Potrzebuję twojej miłości
Jak powstający Feniks
Potrzebuje świętego drzewa
Jak słodkiej zemsty
Jak słodkiej zemsty
Na zaciekłym wrogu
Potrzebuję twojej miłości
Jak ciepło potrzebuje słońca
Jak miodu na jej języku
Jak wylotu lufy
Jak tlenu
Potrzebuję twojej miłości
Kiedy noc nie ma końca
A dzień jeszcze się nie zaczął
Gdy pokój wiruje
Potrzebuję twojej miłości
Jak grzmot potrzebuje deszczu
Jak kaznodzieja potrzebuje bólu
Jak języków ognia
Jak zaplamionej kartki
Potrzebuję twojej miłości
Jak igła potrzebuje żyły
Jak kozła ofiarnego
Jak swobodnego myślenia
Jak pędzącego pociągu
Potrzebuję twojej miłości
Jak wiara potrzebuje zwątpienia
Jak wylotu na autostradę
Potrzebuję twojej miłości
Potrzebuję twojej miłości
Jak ciepło potrzebuje słońca
Jak miodu na jej języku
Jak wylotu lufy
Jak tlenu
Potrzebuję twojej miłości
Kiedy noc nie ma końca
A dzień jeszcze się nie zaczął
Gdy pokój wiruje
Potrzebuję twojej miłości
Jak grzmot potrzebuje deszczu
Jak kaznodzieja potrzebuje bólu
Jak języków ognia
Jak zaplamionej kartki
Potrzebuję twojej miłości
Jak igła potrzebuje żyły
Jak kozła ofiarnego
Jak swobodnego myślenia
Jak pędzącego pociągu
Potrzebuję twojej miłości
Jak wiara potrzebuje zwątpienia
Jak wylotu na autostradę
Potrzebuję twojej miłości
Jak proch potrzebuje iskry
Jak kłamstwa potrzebują ciemności
Potrzebuję twojej miłości
Tytuł oryginału: „Hawk Moon 269”
Autor : U2
·
269
może oznaczać ile razy zespół zmieniał piosenkę aż wreszcie uznali, że ta
wersja jest najlepsza. Szalona teoria J
·
Być
może jest to odniesienie do znaku drogowego, który Bono zobaczył podróżując po
Ameryce z koncertami „Joshua Tree Tour”: „Hawkmoon 269 mil”. Mało
prawdopodobne, jako że na żadnych mapach nie ma miasta o takiej nazwie. J
·
Albo
też jest to odniesienie do jednego z ulubionych autorów Bono, Sama Sheparda,
który opublikował zbiór prozy, poezji i monologów „Hawk Moon”. Krótko po nim
opublikował książkę „Motel Chronicles” (Kroniki hotelowe), co może być
przyczyną dodania numeru 269 do tytułu (jako numeru pokoju). Wydawnictwo
Faber&Faber wydało nawet obie książki razem, w jednym tomie. A więc: Hotel
„Pod Jastrzębim Księżycem”, pokój 269. J