Jeden, dwa, trzy… czternaście
Podkręć dźwięk, Kapitanie!
Światła gasną jest ciemno
Twoja głowa to dżungla – nie może panować nad sercem
Czuję się dużo silniejszy niż wcześniej
Twoje oczy są szeroko otwarte
I sięgają w głąb Twej duszy, Której nie da się kupić
Twój umysł może się zastanawiać
Hello, hello... (Hola)
Jestem w miejscu zwanym Zawrotem Głowy
Jest wszystkim czego chciałbym nie znać
Tylko że coś mi dajesz
Czuję to, czuję
Noc pełna dziur
Pociski rozdzierają atramentowe niebo złotem
A oni błyszczą gdy chłopcy grają rock and roll’a
Wiedzą, że nie mogą tańczyć – przynajmniej wiedzą
Nie mogę znieść tego rytmu
Proszę o czek
Dziewczyna ze szkarłatnymi paznokciami
Na jej szyi wisi Jezus
Kołysząc się w takt muzyki
Hello, hello... (Hola)
Jestem w miejscu zwanym Zawrotem Głowy
Jest wszystkim czego chciałbym nie znać
Tylko że coś mi dajesz
Czuję to, czuję
Potrząśnij
Tylko po to by
Wskoczyć
To wszystko… To wszystko może być Twoje
Po prostu daj mi czego chcę i nikomu nie stanie się krzywda
Hello, hello... (Hola)
Jesteśmy w miejscu zwanym Zawrotem Głowy
(Gdzie jesteś?)
Światła gasną i nikt nie musi wiedzieć
Że coś mi dajesz…
Czuję, jak Twoja miłość mnie uczy
Jak klęczeć, klęczeć
Tytuł oryginału : „Vertigo”
Autor : U2