„Żywy człowiek to dotyk. List, a nawet głos przez telefon to
abstrakcja. Przychodziły do mnie przez jakiś czas listy od człowieka, który już
nie żył. Mam płyty z głosem kogoś, kto już nigdy nic do mnie nie powie. Wiele z
człowieka można przekazać, można zachować. Tylko dotyk zostaje nam
nieodwołalnie zabrany w chwili rozstania.”
Stefania Grodzieńska „Wspomnienia chałturzystki”