Szaleniec jest na trawniku
Szaleniec jest na trawniku
Przypomina sobie dziecinne gry i wianki z koniczyny i
śmiech
Nie mogę pozwolić by świry rozeszły się poza ścieżkę
Szaleniec jest w holu
Szaleńcy są w moim holu
Gazeta trzyma ich złożone na pół twarze na podłodze
A gazeciarz co dzień przynosi nowe
Jeśli tama runie o parę lat za wcześnie
Jeśli nie będzie miejsca na wzgórzu
Jeśli twoja głowa eksploduje ciemnymi wizjami
przyszłości
Spotkamy się po ciemnej stronie księżyca
Szaleniec jest w mojej głowie
Szaleniec jest w mojej głowie
Podnosisz ostrze, robisz jakieś zmiany
Ustawiasz mnie dopóki nie będę normalny
Zamykasz drzwi
I wyrzucasz klucz
Ktoś jest w mojej głowie, ale to nie jestem ja
Jeśli wybuchnie chmura, zagrzmi w twych uszach
Krzyczysz i nikt cię nie słyszy
Jeśli zespół, w którym grasz nagle gra zupełnie inne
melodie
Spotkamy się po ciemnej stronie księżyca
Tytuł oryginału : „Brain damage”
Autor : Pink Floyd”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.