Słodki zapach wielkiego smutku zawisł nad ziemią
Pióropusze dymu wznoszą się i mieszają z ołowianym niebem
Człowiek leży i śni o zielonych łąkach i rzekach
Lecz budzi się rano bez powodu, by wstawać
Dręczą go wspomnienia utraconego raju
Z marzeń lub z młodości, dokładnie nie wie
Przykuty na zawsze do świata, który odszedł
To nie wystarczy, to nie wystarczy
Jego krew zastygła i ścięła się ze strachu
Kolana zadrżały i ugięły się pod nim w nocy
Jego ręce osłabły, poznając prawdę
Krok stał się chwiejny
Jeden świat, jedna dusza
Czas przemija, rzeka płynie
Przemawia do rzeki o utraconej miłości i poświęceniu
Cisza odpowiada wirującym zaproszeniem
Płynie ciemna i groźna do oleistego morza
Ponury znak tego, co nadejdzie
Jest wiatr wiejący nieprzerwanie przez noc,
Jest pył w mych oczach, oślepiający spojrzenie,
Cisza mówiąca głośniej niż słowa,
O złamanych obietnicach.
Tytuł oryginału : „Sorrow”
Autor : Pink Floyd
To już ostatnia piosenka z płyty „A momentary lapse of
reason” wydanej w 1987 roku.
Oprócz przetłumaczonych tu tekstów, na płycie są też trzy
utwory instrumentalne : „Signs of life” (Oznaki życia), „Round and around”
(Wciąż i w kółko) oraz „Terminal Frost” (Śmiertelny mróz).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.