Biegłem w dół* ulicą
Strach był wszystkim co znałem 
Szukałem duszy, która byłaby prawdziwa 
Wtedy wpadłem na Ciebie 
I to wiśniowe drzewo pokryte kwieciem
Było bramą ku słońcu 
I przyjaźni, jak już jest zdobyta
Jest zdobyta, jest jednością
Północna dzielnica, tylko przez rzekę i już dzielnica
południowa
Daleko stąd
Cała zieleń i całe złoto 
Ból, który ukrywasz, radość, którą wstrzymujesz 
Głupia duma, która wyrzuca cię za drzwi 
Na Cedrową
Lunatykuję w dół drogi 
Nie budząc się z tych snów 
Bo to nigdy nie jest martwe, to tkwi w mojej głowie 
Będąc nastolatkiem byłem w strefie wojennej
Wciąż stoję na tej ulicy 
Wciąż potrzebuje wroga 
Najgorszych nie mogę dojrzeć 
Ty możesz... ty możesz 
Północna dzielnica, tylko przez rzekę i już dzielnica
południowa
Daleko stąd
Cała zieleń i całe złoto 
Ból, który ukrywasz, radość, którą wstrzymujesz 
Głupia duma, która wysyła cię po więcej 
W górę Cedrowej
Jeśli drzwi są otwarte to nie kradzież 
Nie możesz wrócić w miejsce, którego nigdy nie opuściłeś 
Płatki kwiatów spadające z drzewa przykrywają ciebie i mnie 
Symbole się zderzają, biblie się rozbijają
Pomaluj świat tak jak chcesz go widzieć
Czasami strach to jedyne miejsce, które możemy nazwać swoim
domem 
Ulica Cedrowa
Czy serce pęknięte
To serce otwarte? 
Otwórz, otwórz!  
*określenia down/up the road są związane z numeracją
budynków, nie ukształtowaniem terenu
Tytuł oryginału : „Cedarwood Road”
Autor : U2
Z przyjemnością czytam twój tekst.
OdpowiedzUsuńZachwyć się pięknem napisanych zdań.
Pozdrowienia
I like it, too. :)
UsuńCiekawe, myślę, że nadaje się na sztukę teatralną. Trzeba tylko wydłużyć...
OdpowiedzUsuń:)
Usuń