Kiedy właściwie zaczyna się starość?
Dla młodych ludzi starość zaczyna się już po
trzydziestce. Patrzą na trzydziesto-parolatków i widzą zgrzybiałych staruszków,
którzy nie powinni się już zajmować niczym oprócz spacerów i wizyt u kolejnych
lekarzy.
W miarę przybierania na wieku, ten pogląd się zmienia,
potem myśli się, że starość jest po czterdziestce. Ale ktoś przecież wymyślił
powiedzenie „Życie zaczyna się po czterdziestce” – podejrzewam, że to raczej
nie był żaden trzydziestolatek.
Dla niektórych ta „zmiana kodu na czwórkę z przodu”
jest bardzo traumatyczna. Ja swoje czterdzieste urodziny przeżyłam bardzo
spokojnie, ale za to przeokropne były dla mnie trzydzieste dziewiąte urodziny –
płakałam już na tydzień przed. Czy w związku z tym powinnam uważać, że jestem
stara już od tych właśnie urodzin? ;)
Jest spora grupa ludzi, która uważa, że mamy tyle lat
na ile się czujemy i taka grupa, która uważa, że mamy tyle na ile inni nas
oceniają. Ta druga grupa to stali klienci salonów kosmetycznych oferujących
prostowanie zmarszczek metodami, które nawet blachę falistą by wyprostowały i
pokrywanie siwizny farbami, które śmiało mogłyby służyć za broń masowego
rażenia. Ta pierwsza grupa za to łatwo może popaść w przesadę czucia się
wiecznie młodym i stać się żywym obrazem powiedzenia „Z tyłu liceum, z przodu
muzeum”.
No więc – kiedy?
Pierwszy siwy włos?
Pierwsza zmarszczka?
Pierwszy sztuczny ząb?
Pierwsze okulary do czytania?
A może wtedy, kiedy słucha się już tylko muzyki swojej
młodości?
A może wtedy, kiedy nie ma już dnia, żeby coś nie
bolało?
A może wtedy, kiedy przestaje się rozumieć ten świat i
nadążać za ludźmi?
A może wtedy kiedy zmęczenie życiem przewyższa chęć do
życia?
To tak , jak z tym człowiekiem, który miał początki
Alzheimera i myślał o samobójstwie, tylko nie mógł się zdecydować, kiedy ma to
zrobić: nie chciał odjąć sobie za dużo
życia, bo wciąż jeszcze było dla niego dobre, ale bał się, że poczeka o jeden
dzień za długo i już nie będzie pamiętał, że miał to zrobić. Ze starością
najwyraźniej jest tak samo – każdy musi sam zdecydować, czy to już….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.