Odejdź, lodowaty powiewie nocy
To nie twoje terytorium
Na niebie słychać krzyk ptaka
Szepty mglistego poranka i ciche dźwięki krzątaniny
Przerywają martwą ciszę leżącą dookoła
Usłysz skowronka i wsłuchaj się
W głos przemykającego przy ziemi samca lisa
Zobacz pluskanie zimorodka wpadającego nurkiem do wody
A rzeka zieleni wsuwa się niezauważalnie pod drzewa
Śmieje się, kiedy przepływa przez niekończące się lato i
kieruje się w stronę morza.
W leniwą wodę łąki kładę się
Dookoła mnie złote płatki słońca opadają na ziemię
Wygrzewam się w promieniach słońca popołudnia, które dawno
minęło
Przenoszę dźwięki wczorajszego dnia do tego miejskiego
pokoju
Usłysz…
W leniwą wodę łąki kładę się
Dookoła mnie złote płatki słońca pokrywają ziemię
Wygrzewam się w promieniach słońca popołudnia, które dawno
minęło
Przenoszę dźwięki wczorajszego dnia do mojego miejskiego
pokoju
Usłysz…
Tytuł
oryginału : „Grantchester Meadows”
Autor : Pink Floyd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.