Zgodnie z tradycyjną astronomią, w Birmie tydzień ma 8
dni. Ósmy dzień to środa wieczór, zwany Yarhu. Jednak Yarhu nie jest uważany za
istotny dzień w tygodniu i nie jest oznaczany w kalendarzu. Podział ten wynika
z kształtu buddyjskich pagód, które mają osiem stron a każda z nich odpowiada
jednemu dniu ośmiodniowego tygodnia. Dwie ze stron przypadają na środę. Jedna
na poranek i popołudnie, a druga, właśnie Yarhu, na wieczór.
W polskiej telewizji świat miał siedem stron.
Czas jaki
mija pomiędzy dwoma zdarzeniami nie jest jednoznacznie określony, lecz zależy
od obserwatora. Dwa zdarzenia określone przez jednego obserwatora jako
jednoczesne, mogą nie być jednoczesne dla innego obserwatora. Odległości między
punktami zależą od układu. Wszystkie poruszające się przedmioty obserwujemy
jako krótsze. E = mc2 Jeśli
nie określimy układu odniesienia, czyli punktu w czasoprzestrzeni, z którym
jest związany obserwator, to wszystko jest względne.
Czas jak
to czas, jak bardzo jest względny wie każdy z nas. Kiedy bardzo odczuwam brak
przyjaciół w swoim życiu, obawiam się każdej godziny, która jednocześnie zdaje
się trwać rok. Kiedy czuję zainteresowanie drugiego człowieka, godzina trwa
minutę.
Żyjemy w
trójwymiarowym świecie.
Długość.
Szerokość. Wysokość.
A jak to by
było mieć tylko dwa wymiary? Kwadrat. Płaski. Prostokąt. Płaski. Koło. Płaskie.
Ziemia jest płaska.
Żaden
nawet najmniejszy fragment nie wystaje ponad płaskość. Czy wtedy zdawalibyśmy
sobie sprawę z tego, że jest trzeci wymiar? Gdyby ktoś z nas nagle został
przeniesiony do trzeciego wymiaru i popatrzył na płaska ziemię, pewnie
pomyślałby, że zwariował.
Schizofrenia
objawia się upośledzeniem postrzegania lub wyrażania rzeczywistości,
najczęściej pod postacią omamów słuchowych, paranoidalnych lub dziwacznych
urojeń.
Na
przykład takich jak twierdzenie, że ziemia nie jest płaska.
Wyższość
linii prostej nad punktem.
Wyższość
kwadratu nad linią prostą.
Wyższość
sześcianu nad kwadratem.
Mamy swoje
trzy wymiary i mamy zdolność myślenia, w przeciwieństwie do kwadratów i
sześcianów.
Czwarty
wymiar, zjawiska paranormalne, paranaukowe, paramedyczne, paramilitarne,
pararzeczywiste. A może to my jesteśmy „para”, a tam w czwartym wymiarze patrzą
na nas, jak my na koła i kule.
Amerykańscy
naukowcy informują o opracowaniu metody mającej potwierdzić istnienie czwartego
wymiaru przestrzeni w naszym wszechświecie.
Nie
wierzę. Jeśli będziemy zdolni zobaczyć czwarty wymiar, to dlaczego by z niego
nie ruszyć na podbój piątego wymiaru? A potem szóstego, siódmego, ósmego i
wieża Babel.
A na kołku
w dziesiątym wymiarze siedzi Bóg i nogami wywijając śpiewa tak:
„Był sobie
punkt,
z punktów
była linia,
z linii
był kwadrat,
z
kwadratów był sześcian,
a teraz
będzie potop i zaczynamy od nowa:
„Był sobie
punkt...
Końca
cudzysłowu nie będzie. Wszyscy wiecie, że tę piosenkę można śpiewać bez końca.
A Bóg jest wieczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.