Dziś wkraczamy w Księgę Kapłańską. I od razu z niej
wyjdziemy.
O czym jest Księga Kapłańska? O gniewie Boga na
zatwardziałych ludzi, którym od początku ich istnienia sprzyjał i pomagał, a
oni cały czas narzekali albo, co gorsze, zaczynali się rozglądać za innymi
bożkami.
Księga Kapłańska to 27 rozdziałów przepisów
dotyczących każdego aspektu życia Izraelitów. Poczytajmy choć kilka.
„Potem złoży z ofiary
biesiadnej ofiarę spalaną dla Pana, to jest tłuszcz, który okrywa wnętrzności,
i cały tłuszcz, który jest nad nimi, a także obie nerki i tłuszcz, który je
okrywa, który sięga do lędźwi, oraz płat tłuszczu, który jest na wątrobie -
przy nerkach go oddzieli.”
„Jeżeli to mięso było
gotowane w naczyniu glinianym, naczynie owo będzie rozbite, jeżeli zaś było gotowane
w naczyniu miedzianym, będzie ono wyszorowane i wypłukane wodą.”
„Ale [następujących
zwierząt], mających rozdzielone kopyto i przeżuwających nie będziecie jedli:
wielbłąd, ponieważ przeżuwa, ale nie ma rozdzielonego kopyta - będzie dla was
nieczysty; świstak, ponieważ przeżuwa, ale nie ma rozdzielonego kopyta - będzie
dla was nieczysty; zając, ponieważ przeżuwa, ale nie ma rozdzielonego kopyta -
będzie dla was nieczysty; wieprz, ponieważ ma rozdzielone kopyto, ale nie
przeżuwa - będzie dla was nieczysty.”
„Jeżeli stwierdzi, że
włosy na plamie pobielały i że wydaje się ona wklęśnięta w stosunku do
otaczającej skóry, jest to trąd, który zakwitł na oparzeliźnie. Kapłan uzna go
za nieczystego. Jest to plaga trądu.”
„Także każdy, którego
dotknął chory na wycieki, nie umywszy uprzednio rąk wodą, wypierze ubranie,
wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. Naczynie gliniane,
którego dotknie się chory na wycieki, będzie rozbite. Każde naczynie drewniane
będzie obmyte wodą.”
„Nie będziesz obcował cieleśnie
z żoną twojego bliźniego, wylewając nasienie; przez to stałbyś się nieczystym.
Nie będziesz dawał dziecka swojego, aby było przeprowadzone przez ogień dla
Molocha, nie będziesz w ten sposób bezcześcił imienia Boga swojego. Ja jestem
Pan! Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest
obrzydliwość! Nie będziesz obcował cieleśnie z żadnym zwierzęciem; przez to
stałbyś się nieczystym. Także i kobieta nie będzie stawać przed zwierzęciem,
aby się z nim złączyć.”
„Nie będziecie wydawać
niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani
nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził
bliźniego.”
„Nie będą sobie strzygli
głowy do skóry, nie będą golili krajów brody, nie będą nacinali swojego ciała.”
„Ktokolwiek z potomków
twoich według ich przyszłych pokoleń będzie miał jakąś skazę, nie będzie mógł
się zbliżyć, aby ofiarować pokarm swego Boga. Żaden człowiek, który ma skazę,
nie może się zbliżać - ani niewidomy, ani chromy, ani mający zniekształconą
twarz, ani kaleka, ani ten, który ma złamaną nogę albo rękę, ani garbaty, ani
niedorozwinięty, ani ten, kto ma bielmo na oku, ani chory na świerzb, ani
okryty liszajami, ani ten, kto ma zgniecione jądra.”
„Dziesiątego dnia
siódmego miesiąca jest Dzień Przebłagania. Będzie to dla was zwołanie święte.
Będziecie pościć i będziecie składać Panu ofiary spalane. W tym dniu nie
będziecie wykonywać żadnej pracy.”
„Jeżeli kto sprzeda dom
mieszkalny położony w mieście otoczonym murami, to będzie miał prawo do wykupu
aż do końca roku sprzedaży: prawo wykupu będzie trwało cały rok. Jeżeli dom nie
będzie wykupiony przed upływem roku, w takim razie dom zbudowany w mieście
warownym przejdzie na zawsze w posiadanie nabywcy i jego potomków.”
Jak widać, przepisy
obejmują naprawdę wszystko, od tego jak przygotować ofiarę ze zwierzęcia,
poprzez zasady moralne, zdrowotne, handlowe, wyglądu, sądownictwa aż po święta
i wiele, wiele innych aspektów. Na dodatek wymienionych jednym tchem, można
byłoby przypuszczać, że wszystkie są jednakowo ważne, bo jakie kryterium można
byłoby tu przyjąć? Które pierwsze wymienione? Wtedy okazałoby się na przykład,
że sposób podzielenia mięsa jest ważniejszy niż to, żeby nie składać dzieci w
ofierze Molochowi, albo to, które zwierzęta można jeść od tego, żeby nie
cudzołożyć.
Można rozważać tą kwestię
w dwu kierunkach. Pierwszy jaki mi się nasuwa – Bóg zakończył na dziesięciu
przykazaniach – resztę stworzyli ludzie, starając się dopasować treść do
istniejących warunków, do zwyczajów, chorób, dostępnych pokarmów, zachowania
innych narodów. To by wyjaśniało wiele przykazań, które wydają się … nie na
miejscu, jak na przykład to, że Bóg nie chciałby, żeby zbliżał się do niego „ani
niewidomy, ani chromy, ani mający zniekształconą twarz, ani kaleka”… To mi całkiem nie pasuje do obrazu Boga.
Drugi kierunek to taki,
że dla Boga faktycznie wszystkie przykazania były tak samo ważne, ale nie tyle ich
treść – to co najważniejsze powiedział przecież już w dziesięciu przykazaniach-
co spełnianie. Taki test, czy Izraelici już zmądrzeli i czy będą nadal w stanie
spełniać choćby najbardziej wymyślne przepisy, jak rozbijanie naczyń
dotkniętych przez kogoś, kto wcześniej zjadł padlinę. Czy ufają już Bogu na
tyle, że wiedzą, że da im wyżywienie i nie będą siać w siódmym roku, żeby
ziemia odpoczęła. Jeśli będą w stanie spełnić – może coś jeszcze z nich będzie.
Podsumowując tą księgę – nie ma ona zbyt wielkiego
znaczenia, choć wydawałoby się, że właśnie ma. Albo to wytwór człowieka, albo
mała boska klasówka. Jej wyniki jeszcze przed nami, na razie Izrael dostał
dopiero partię materiału do nauczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.