Wyciągając rękę do
świata możesz dostać uśmiech, radę, ciepło, zrozumienie, wsparcie i masę innych
wspaniałych rzeczy. Ale czasem trafiasz na garnek z wrzątkiem i wtedy dobrze
jest umieć odpowiednio szybko odskoczyć.
Postanowienie niekoniecznie noworoczne: nie stracę głowy dla
żadnego z poniżej wymienionych:
- Alkoholik
- Pracoholik
- Każdy inny – holik, z
seksoholikiem na czele
- Mizoginista
- Szowinista
- Każdy inny – ista (poza
homoseksualistami, którzy są najlepszym przyjacielem kobiety, więc można
dla nich stracić nie tylko głowę i nie ponieść straty)
- Facet z żoną
- Facet z narzeczoną
- Facet z byłą żoną
- Facet z byłą narzeczoną
- Facet, któremu się wydaje,
że jest wolny
- Facet, któremu się wydaje,
że jest pępkiem świata
- Facet, któremu w ogóle coś
się wydaje
- Megaloman
- Erotoman
- Każdy inny –oman,
włączając Oman, bo kto do cholery wie, gdzie on w ogóle leży
- Emocjonalny prawiczek
- Emocjonalny popapraniec
- Każdy inny emocjonalny gwałciciel
i niedocof
Nawet Mike Tyson czasem niepotrzebnie opuszczał gardę i
dostawał po ryju. Ja przynajmniej nie daję się już nokautować.
Brigdet Jones – dzięki za
wskazówki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.