wiszę
na drzewie wiadomości złego i dobrego
staram się nie myśleć
że ktoś wie o mnie tu
staram się nie
martwić
podtrzymując głowę kolanami
staram się nie oddychać
żeby nie zakłócać spokoju świata
trzymam się siebie
zawieszona dokładnie w połowie
nic pod stopami
nic nad głową
dookoła gąszcz gałęzi
łapię oddech ze śpiewem ptaków
Adam i Ewa gdzieś niedaleko
staram się nie patrzeć
w żółte oczy węża
miękko zsuwa się w dół
słońcem błyszcząc
staram się być tylko sobą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.