02.03.2013
Po zamyśleniu się doszłam do wniosku, że mi się
podobają tacy faceci, w których wyglądzie znać chociaż trochę inteligencji.
Po drugim zamyśleniu wyciągnęłam kolejny wniosek : to
niekoniecznie jest tak, że uroda nie idzie w parze z inteligencją.
Ale odwrotnie już nie działa. ;)
Jak to ktoś kiedyś powiedział: Uroda może być
ekscytująca, jak się z nią kładę wieczorem do łóżka. Ale rano przy śniadaniu
potrzeba mi już czegoś więcej, możliwości zamienienia kilku słów na poziomie
wyższym od bekania i rozbrajającego uśmiechu.
Brak inteligencji powoduje u mnie natychmiast spadek
zainteresowania.
Może dlatego, że tak wysoko cenię inteligencję, nie
potrafię określić swojego męskiego ideału urody? Zamiast próbować wymieniać, że
ma być szczupły, mieć ładne dłonie itp. okólniki, może powinnam po prostu
powiedzieć – inteligentny. J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.