Czy
nie wrócisz jutro?
Czy
nie wrócisz jutro?
Czy
nie wrócisz jutro?
Czy
dziś mogę spać?’
Na
zewnątrz
Ktoś
jest na zewnątrz
Ktoś
stuka do drzwi
Czarny
samochód stoi zaparkowany
Na
poboczu
Nie
podchodź do drzwi
Nie
podchodź do drzwi
Wychodzę
Wychodzę
na zewnątrz, mamo
Wychodzę
tam
Czy
nie wrócisz jutro?
Czy
nie wrócisz jutro?
Czy
wrócisz jutro?
Kto
rozbił okno?
Kto
rozbił drzwi?
Kto
rozerwał zasłonę?
I
dla kogo to było?
Kto
leczy rany?
Kto
leczy blizny?
Otwórz
drzwi
Otwórz
drzwi
Czy nie wrócisz jutro?
Czy nie wrócisz jutro?
Czy wrócisz jutro?
Czy mogę dziś spać?
Bo pragnę cię
Pragnę cię
Ja naprawdę cię pragnę
Pragnę
Ja, ja
Chcę, żebyś wrócił jutro
Chcę, żebyś wrócił jutro
Wrócisz jutro?
Czy nie wrócisz jutro?
Czy nie wrócisz jutro?
Czy wrócisz jutro?
Otwórz się
Otwórz się
Na miłość Boga
Na miłość tego, który
stworzył
Światło, żeby cie
widzieć
Wraca
Wraca
Wierzę w to
Powrót Jezusa
Będę tam
Będę tam
Będę tam, mamo
Będę tam, mamo
Wychodzę tam
Wychodzę tam
Tytuł
oryginału : „Tomorrow”
Autor
: U2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.