czwartek, 18 stycznia 2018

Zamyśliłam się nad literą „i”


19.11.2009


„I” jako zastępnik słowa „albo”. „Albo” jest takie wykluczające. Jestem albo dobra albo zła, spotkanie było albo świetne albo beznadziejne, lody są albo pyszne albo do niczego, albo życie albo śmierć. Przecież we wszystkim i we wszystkich jest zarówno element dobra, jak i element zła. Nie jestem całkiem beznadziejną osobą, nawet jeśli mi się tak czasem wydaje. Potrafię przecież coś komuś doradzić w kłopocie. I ten człowiek, na którego teraz patrzę, też nie jest ideałem, ale ma w sobie też trochę zła. Na przykład nie zawsze odpisuje mi na smsy. Lody czekoladowe miały okropny smak, ale gałka waniliowa była bardzo dobra. Żyję, a potem umrę. Kropka nad „i”. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.