czwartek, 30 sierpnia 2018

Kolejna dzielna kobieta

05.10.2014


Księga Estery jest króciutka, zaledwie 10 rozdziałów. Wchodzi w skład Starego Testamentu. W Septuagincie i jej przekładach na inne języki, znajduje się bezpośrednio po Księdze Judyty. Nazwana jest od imienia głównej bohaterki, Estery. W niektórych odpisach łacińskiej Wulgaty występuje jako Księga Aswerusa (zwanego także Assuerusem, lub Achaszweroszem, w formie greckiej Kserksesem), od króla perskiego, odgrywającego w niej ważną rolę. Żydzi nazywają ją Megilat 'Ester lub Megila („rulon", „zwój").

Na dworze Aswerusa w Suzie pojawia się młoda Żydówka Estera i po oddaleniu przez króla jego żony Waszti zostaje jego żoną. Opiekun Estery Mordechaj (Mardocheusz) zakazał jej wyjawiać swoje pochodzenie. Odkrywszy spisek przeciw królowi, Mordechaj uprzedza władcę o zamachu na jego życie. Największemu dostojnikowi dworskiemu Hamanowi Agagicie tymczasem udało się wymóc na królu dekret przeciw Żydom, którzy mieli być zgładzeni. Estera - na polecenie Mordechaja, stawia się przed królem i jednak przekonuje władcę do cofnięcia dekretu.

Haman postanawia, że namówi króla, by powieszono Mordechaja na palu. Tymczasem król czyta kroniki, z których dowiaduje się, że Mordechaj wykrył zamach na jego życie, ale nie został za to nagrodzony. Gdy pojawia się Haman,  król pyta go, co należy uczynić dla osoby, którą król chciałby uhonorować. Haman myśli, że chodzi o niego, toteż podaje wyszukane propozycje, po czym otrzymuje polecenie, aby w ten sposób uczcił Mordechaja.

Kiedy Estera wyjawia królowi, że Haman wydał ją wraz z jej ludem na zagładę, Haman zostaje powieszony a Mordechaj zajmuje jego miejsce. Żydom król zezwala zgładzić swych wrogów. Na cześć tych zajść wyznaczono święto i dzień odpoczynku dla wszystkich Żydów zwane Purim, które odbywało się od tej pory 14 i 15 dnia miesiąca Adar.


wtorek, 28 sierpnia 2018

niedziela, 26 sierpnia 2018

Kwiecień 2015


2 kwietnia 2015
wczoraj był u mnie A. fajnie było, pogadaliśmy, zjedliśmy sushi. było niezłe, ale nie tak dobre jak z mojego ulubionego sklepu rybnego.
wygląda na to, że śniadanie wielkanocne będzie u mnie. to będzie bardzo ciekawe doświadczenie. 
nie chce mi się nic. pooglądam ER. 



4 kwietnia 2015
uprawiam słodkie lenistwo… 



8 kwietnia 2015
nie piszę bo jakoś nie ma o czym…
humor niski..


10 kwietnia 2015
weekend
na razie przygnębienie mnie nie opuszcza

dziś śniło mi się całe moje życie… obudziłam się strasznie zmęczona. wniosek: nic dziwnego że i w realu jestem taka zmęczona, po przeżyciu tego wszystkiego.

11 kwietnia 2015
słabizna jestem… nic mi się nie chce… rano się budzę, myślę co zrobię, a potem przychodzi 15 – 16 i ja już jestem nie do życia… nie wiem co jest…

liczę na to, że to ostatnie dwa tygodnie takie intensywne w robocie…

13 kwietnia 2015
czuję jak się rozsypuję… nie pierwszy raz, nic nowego… potrzebuję stałości, wiem to nie od dziś… takie empty spaces źle na mnie wpływają…
dziś jest ten dzień od kiedy zaczynam się za siebie brać. zrzucam wagę, rzeźbię sylwetkę, dbam o urodę. dbanie o urodę już mam prawie ustalone i wprowadzone w życie, muszę jeszcze tylko włosy skutecznie pilnować, bo mi to czasem umyka. od dziś zrzucam wagę, bo to co zobaczyłam dziś na wyświetlaczu mnie dobiło. rzeźbienie nieco później.
a więc ćwiczenia na razie tak jak dotąd, tzn chcę powrócić do stałego tygodniowego rytmu, ale to w czerwcu pewnie mi się uda tak na maxa, więc teraz tak jak się uda.
a do czerwca zrzucanie wagi przy pomocy diety. tej co zawsze, bo jak się jej trzymam to daje efekty. na razie się oczyszczam, na kolację 100kcal w postaci sałatki.

14 kwietnia 2015

na razie dobrze mi idzie. trzymam się planu. kolacja za godzinę, 200kcal to sporo, powinno być dobrze. są też pierwsze efekty.  

16 kwietnia 2015
wczoraj było krótkie załamanie diety. środa jej nie służy.  dziś już jadę z koksem  dobrze mi idzie.  

jestem nastawiona psychicznie na te kilka dni, które będą trudne emocjonalnie. a potem mam nadzieję na coś miłego.

17 kwietnia 2015

smutno… ciężko… byle przetrwać…

18 kwietnia 2015
wściekle zimno się znów zrobiło.
staram się trwać.
podjęłam pewne decyzje odnośnie przyszłego tygodnia.

dziś po południu będę grać w scrabble  

19 kwietnia 2015

dziś usiłowałam mamie coś poradzić na co usłyszałam „Patrz jak się role odwróciły, teraz ty mi doradzasz, a przedtem ja co mówiłam w kwestii K, że będziesz się kiedyś z tego śmiała”. jako żywo, nie pamiętam. ale jeśli ona moje obecne rady znajduje tak pomocnymi, jak ja jej ówczesne stwierdzenia, to czas się zamknąć i w ogóle nie odzywać.

20 kwietnia 2015
ostatni tydzień pracy w starym trybie…. urlop by się przydał…
liczę na fajny weekend. czekam na odpowiedź, a w brzuchu mam motyle…

dziś dentysta, jutro gastroskopia.

22 kwietnia 2015
wczorajsza gastroskopia – mały koszmar. dałam radę, ale nadal mi się dziwnie oddycha i przełyka.

ale jestem dziś bardzo szczęśliwa, gębusia mi się śmieje na całego.  jest plan na sobotę, od jutra się pakuję    

23 kwietnia 2015

serce mnie boli… może z nerwów przed sobotą? wolałabym mieć więcej pewności, to jasne… ale jednocześnie cieszę się strasznie i już się nie mogę doczekać i sobie marzę i myślę… 

 24 kwietnia 2015
już się totalnie na niczym nie mogę skupić więc zaraz włączam swój dance workout i dam czadu. 
bilet kupiony, wszystko do spakowania leży na kanapie, na twarzy uśmiech, w brzuchu motyle.  normalka 

 25 kwietnia 2015
happy, happy, happy    

26 kwietnia 2015
wczorajsza ogromna radość wieczorem została zmącona smutkiem…

nie zdążyłam poznać, a już muszę żegnać. nawet opłakiwać w sumie nie mam prawa. ale dziękuję… wiadomo za co…

27 kwietnia 2015
wolny dzień, ale rozkosz…. 
no i trochę jakoś też nastrojowo lepiej, mniej się martwię. ale trzymam rękę na pulsie i będę nadal trzymać.

jutro ma być zimno i deszczowo, więc polecę zaraz do lasu na Nordic.

29 kwietnia 2015
jakaś jestem straszliwie zmęczona od kilku dni, całkiem nie wiem czemu…
i tęsknię, i trochę się martwię, i czekam na wieści…

30 kwietnia 2015
słucham Przemka Raminiaka. cztery utwory bardzo dobre 
już po wszystkim… cieszy mnie to. 

dziś pizza z A. byle mnie nie przeziębiło tam. jak coś, to lecę do domu 

piątek, 24 sierpnia 2018

69 sekund

07.02.2015


Oczywiście długopis musiał spaść za biurko, tam gdzie tylko kurz i pająki.
- Hej, wyciągnij mi długopis zza biurka.
- Matko, jestem zajęty, weź sobie nowy!
- Kiedy ten jest mój ulubiony.
- To albo czekaj albo wyciągnij sama.
Wstała i zaczęła przesuwać biurko.  Nawet nie było takie ciężkie. Widziała już długopis, najpierw chciała wyciągnąć go przy użyciu linijki, ale zrezygnowała: zebrałaby wszystkie kurze i pajęczyny. Zdecydowała się: wyciągnęła rękę, złapała długopis w dwa palce i wydobyła z czeluści. Brrr.
Wynurzyła się zza biurka i obeszła je dookoła, żeby wsunąć na miejsce, do ściany. W tym momencie na monitorze komputera zobaczyła napis „Każdy kiedyś umrze”.
- Bardzo śmieszne – powiedziała dość zniesmaczona i nawet przestraszona.
Podniósł na nią nic nie rozumiejące oczy.
- Mówiłem, żebyś zaczekała to pomogę, chcę to skończyć jak najszybciej.
- Mówię o tym – pokazała na ekran. – Najwyraźniej nie jesteś aż tak zajęty, skoro robisz mi takie kawały.
Spojrzał na monitor.
- Ja tego nie zrobiłem. Cały czas siedziałem za biurkiem.
Podeszła do komputera i uderzyła „enter”.
„Zostało ci 69 sekund” – odpowiedział ekran.
Wstał zza swojego biurka, podszedł do niej i wpatrzył się w ekran. Potem spojrzał na nią i wzruszył ramionami.
- Ktoś ci robi głupie dowcipy. Nie przejąłbym się tym zbytnio. Chyba że zdarzyło się, albo zdarzy się coś jeszcze. To trochę wygląda na groźbę, więc gdyby się powtarzało, trzeba może zawiadomić policję. A na razie spróbuję przywrócić ci normalne działanie komputera. Hej, co ci jest, jesteś strasznie blada!
Upadła na podłogę nie mogąc złapać tchu.

*               *                      *
- Mówi pan, że wszystko zaczęło się od tego, że zajrzała za biurko? – policjant popatrzył na niego z niedowierzaniem, odsunął biurko i zajrzał. – Coś tam leży – stwierdził. – Chyba skuwka od długopisu.
Wcisnął się za biurko płosząc pająka i wyciągnął kawałek plastiku.
Na ekranie pojawił się napis „Każdy kiedyś umrze”.
- Co do….. – wykrztusił policjant.
Przez moment wszyscy trwali nieruchomo jakby odebrało im zdolność działania. Do czasu, kiedy napis na ekranie zmienił się w „Zostało ci 69 sekund”.

środa, 22 sierpnia 2018

Jak obchodzić święta

07.12.2014



„Tymczasem gajowy Marucha obszedł święta dwa razy dookoła i usiadł.”


Słuchowisko Jacka Janczarskiego „Kocham pana, panie Sułku”


poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Foreigner „Waiting for a Girl Like You”


11 stycznia 2014

So long
I’ve been looking too hard, I’ve waiting too long
Sometimes I don’t know what I will find
I only know it’s a matter of time
When you love someone
When you love someone

It feels so right, so warm and true
I need to know if you feel it too

Maybe I’m wrong
Won’t you tell me if I’m coming on too strong
This heart of mine has been hurt before
This time I want be be sure

I’ve been waiting for a girl like you
To come into my life
I’ve been waiting for a girl like you
A love that will survive
I’ve been waiting for someone new
To make me feel alive
Yeah, waiting for a girl like you
To come into my life

You’re so good
When we make love it’s understood
It’s more than a touch or a word we say
Only in dreams could it be this way
When you love someone
Yeah, really love someone

Now, I know it’s right
From the moment I wake up till deep in the night
There’s no where on earth that I’d rather be
Than holding you, tenderly
I’ve been waiting for a girl like you
To come into my life
I’ve been waiting for a girl like you
A love that will survive
I’ve been waiting for someone new
To make me feel alive
Yeah, waiting for a girl like you
To come into my life

sobota, 18 sierpnia 2018

Powstanie warszawskie (10)


1 październik

Podczas zawieszenia broni Śródmieście opuszcza zaledwie 8 tys. osób. Liczbę ludności podlegającej ewakuacji strona niemiecka określa na 200 do 250 tys. Wobec beznadziejnej sytuacji po upadku Mokotowa i Żoliborza oraz w braku jakiejkolwiek realnej pomocy, Komenda Główna AK i Delegatura Rządu decydują się kontynuować rozmowy kapitulacyjne. Gen. Tadeusz Komorowski "Bór" wyznacza komisję do prowadzenia rokowań kapitulacyjnych. W jej skład wchodzą: przewodniczący - płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki "Heller", ppłk dypl. Zygmunt Dobrowolski "Zyndram", ppłk Franciszek Herman "Bogusławski" i kpt. Alfred Korczyński "Sas" - tłumacz. W nocy opracowany zostaje, z udziałem gen. Antoniego Chruściela "Montera", polski projekt umowy o zaprzestaniu działań bojowych w Warszawie. Ma on stanowić podstawę do rozmów ze stroną niemiecką. Po godz. 19, po upłynięciu terminu, rozejmu, Niemcy wznawiają gwałtowny ostrzał artyleryjski Śródmieścia.

2 październik

Od godziny 5.00 obowiązuje zawieszenie broni. Do godziny 19.00 Warszawę opuszcza ok. 16 tysięcy mieszkańców. Po dwóch dniach ewakuacji w Śródmieściu pozostaje nadal ponad 80 procent ludności cywilnej. Przez cały dzień w siedzibie gen. Ericha von dem Bacha w Ożarowie toczą się pertraktacje polsko-niemieckie. 0 godz. 20.00 czasu niemieckiego, a 21.00 czasu polskiego ustają działania wojenne w stolicy. Obie strony podpisują w Ożarowie formalny układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. Sygnatariuszem ze strony niemieckiej jest gen. Erich von dem Bach, zaś ze strony polskiej płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki "Heller" i ppłk dypl. Zygmunt Dobrowolski "Zyndram".
Najważniejsze ustalenia umowy kapitulacyjnej obejmują:
- przyznanie Powstańcom, także tym, którzy dostali się do niewoli od 1 sierpnia 1944, uprawnień wynikających z konwencji genewskiej z dnia 27 sierpnia 1929, dotyczącej postępowania z jeńcami wojennymi;
- Powstańcy nie będą ponosić odpowiedzialności za działalność wojskową i polityczną przed Powstaniem;
- oddziały Armii Krajowej mają opuszczać miasto dla złożenia broni w dniach 4 i 5 października;
- ludność cywilna ewakuowana z Warszawy nie poniesie żadnych konsekwencji - zbiorowo lub indywidualnie - z powodu działalności we władzach i administracji cywilnej.

3 października

Ludność Warszawy masowo opuszcza miasto. Do obozu przejściowego w Pruszkowie wychodzi. ulicami Śniadeckich i 6-go Sierpnia w kierunku Filtrowej, Żelazną. i Al. Jerozolimskimi w kierunku Grójeckiej oraz Grzybowską i Chłodną w kierunku Wolskiej. Z Pruszkowa droga prowadzi do obozów lub na roboty przymusowe do Niemiec, bądź w głąb Generalnego Gubernatorstwa. Zgodnie z postanowieniami układu kapitulacyjnego od rana trwa usuwanie barykad, znajdujących się najbliżej linii niemieckich. Powstańcy przygotowują się do złożenia broni. Odbywają się ostatnie odprawy oficerów i zbiórki żołnierzy. Odczytywane są rozkazy dowódców zgrupowań z wiadomością o kapitulacji oraz pożegnalny rozkaz dowódcy Warszawskiego Korpusu AK, gen. Antoniego Chruściela "Montera" . Trwa porządkowanie spraw kancelaryjnych, nadawanie odznaczeń i awansów. Wypłacony zostaje pierwszy żołd. Dowódcy poszczególnych oddziałów powierzają zaufanym żołnierzom ukrycie części broni i amunicji oraz dokumentów. Zgodnie z postanowieniami umowy kapitulacyjnej, przez kilka dni, w celach porządkowych, pozostaje w mieście wyznaczony batalion osłonowy (asystencyjny). Składa się z trzech uzbrojonych kompanii AK w sile ok. 300 żołnierzy z Batalionu "Kiliński" i ok. 120 z Batalionu "Miłosz".

4 październik

Zgodnie z umową kapitulacyjną oddziały powstańcze zdają amunicję. 21. i 72. Pulki Piechoty AK składają ją na rogu Wspólnej i Marszałkowskiej, 36. Pułk Piechoty - na Placu Napoleona, 15. Pułk Piechoty - na Placu Grzybowskim. Pierwsze oddziały Armii Krajowej opuszczają Warszawę. Ok. godz. 9. do niewoli oddaje się 21. Pułk Piechoty pod dowództwem ppłk Stanisława Kamińskiego "Daniela". Złożony z oddziałów Śródmieścia Południe, przemaszerowuje ul. Śniadeckich, 6-go Sierpnia, Suchą i Filtrową. W eter płyną ostatnie audycje powstańczego Polskiego Radia i radiostacji "Błyskawica". Przed jej mikrofonem zasiada tego dnia szef techniczny, Jan Georgica "Grzegorzewicz". Wspomina warunki pracy i podaje parametry techniczne radiostacji. 0 godz. 19.30 nadaje na pożegnanie ,,Warszawiankę", po czym młotem niszczy nadajnik. Dowódca AK gen. Tadeusz Komorowski "Bór" podpisuje ostatnią depeszę do władz RP w Londynie, nadaną następnego dnia rano. Ukazują się ostatnie numery pism powstańczych: "Dziennika Radiowego", "Robotnika", ,,Wiadomości Powstańczych" i nr 102 "Biuletynu Informacyjnego".

5 październik

Ok. godz. 9. zaczynają opuszczać miasto trzy pozostałe pulki piechoty: 72., 36. i 15. W Warszawie pozostaje batalion osłonowy pod dowództwem ppłk Franciszka Packa "Mścisława". Składa broń 9. października. Ze Śródmieścia południowego wychodzi 72. Pułk Piechoty AK pod dowództwem ppłk Jana Szczurka-Cergowskiego "Sławbora". Trasa przemarszu wiedzie ulicami Śniadeckich, 6-go Sierpnia, Suchą, Filtrową. Do kolumny tej zostaje włączona Komenda Główna AK, dowództwo 10. Dywizji Piechoty oraz Grupa "Sokół" Narodowych Sił Zbrojnych płk Spirydiona Koiszewskiego "Topora". Ze Śródmieścia Północnego wychodzi 36. Pułk Piechoty pod dowództwem mjr Stanisława Błaszczaka "Roga". Do kolumny dołączają: sztab Warszawskiego Okręgu Korpusu, sztab 28. Dywizji Piechoty oraz Komenda Miasta. Trasa przemarszu prowadzi ul. Żelazną, AI. Jerozolimskimi i Grójecką .Tako ostatnia opuszcza Warszawę kolumna 15. PP pod dowództwem ppłk Franciszka Rataja "Pawła". Pułk opuszcza Warszawę ulicami Grzybowską, Chłodną i Wolską. Kolumny Powstańców kierowane są do Ożarowa, skąd jeńcy wywożeni są pociągami towarowymi do stalagu 334 Lamsdorf (Łambinowice) na Śląsku Opolskim. Powstańcy otrzymują tam numery jenieckie, po czym rozsyłani są do obozów jenieckich na terenie Niemiec i Austrii. Tylko ze Śródmieścia wychodzi do niewoli niemieckiej 11668 żołnierzy, z Komendantem Głównym AK gen. Tadeuszem Komorowskim "Borem" oraz pięcioma generałami: Tadeuszem Pełczyńskim "Grzegorzem", Antonim Chruścielem "Monterem", Tadeuszem Kossakowskim "Krystynkiem", Kazimierzem Sawickim "Prutem" i A1binem Skroczyńskim "Łaszczem"'. Z ludnością cywilną wychodzi - z zadaniem kierowania dalszą konspiracją gen. Leopold Okulicki "Niedźwiadek". Bilans strat po stronie polskiej: ok. 18 tys. poległych Powstańców, ok: 180 tys. zabitych cywilów i ok. 3,5 tys. poległych żołnierzy 1. Armii WP; ok. 25 tys. rannych Powstańców, w tym 6,5 tys. ciężko. Do niewoli dostaje się ok. 16 tys. Powstańców. Po stronie niemieckiej - ok. 10 tys. żołnierzy poległych, ok. 7 tys. - uznanych za zaginionych; rannych - 9 tys. Warszawa, zburzona podczas walk, po Powstaniu jest systematycznie równana z ziemią przez Niemców. Straty dóbr kultury są ogromne. Zabytkowe budynki i świątynie; całe Stare Miasto, pomniki, biblioteki, muzea i archiwa obrócone są w ruinę, ich kolekcje spalone. Dzieła zniszczenia dopełniają wojska sowieckie po zajęciu stolicy 17 stycznia 1945.

Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego, kartki z kalendarza


czwartek, 16 sierpnia 2018

Powstanie warszawskie (9)


17 września

W nocy z 16 na 17 września na Przyczółek Czerniakowski przeprawia się kolejna grupa żołnierzy 9. Pułku Piechoty 3. Dywizji 1. Armii WP. W ciągu dwóch dni na Czerniaków dociera w sumie ok. 1200 żołnierzy. Trwają zaciekłe walki o utrzymanie przyczółka. Tej samej nocy na wysokości Marymontu przeprawia się przez Wisłę jedna kompania z 6. Pułku Piechoty 2. Dywizji Piechoty. W jej skład wchodzi pluton rusznic przeciwpancernych i łącznościowcy. Żoliborz, Mokotów i Śródmieście przez cały dzień są nękane ogniem niemieckiej artylerii.

18 września

W nocy z 17 na 18 września na Czerniaków przeprawiają się posiłki zza Wisły - ok. 60 żołnierzy z 9. Pułku Piechoty. Obrońcy Przyczółka Czerniakowskiego odpierają kolejne ataki wroga. Stopniowo tracą teren. Do wieczora Niemcy opanowują całą ul. Czerniakowską. W tym dniu walcząca Warszawa otrzymuje największy ze zrzutów. 107 amerykańskich "latających fortec" - czterosilnikowych Boeingów B-17 - pojawia się nad miastem między godz. 12 a 13. Zrzucają ok. 1300 zasobników z bronią, amunicją, żywnością i zaopatrzeniem medycznym. Powstańcom udaje się odebrać zaledwie 20 proc. zrzutu.

19 września

Na Czerniakowie trwa silne niemieckie natarcie wzdłuż Wilanowskiej i Zagórnej ku Czerniakowskiej. Polacy utrzymują w swych rękach część wybrzeża Wisły na odcinku od ul. Zagórnej do portu "Syrena" i kilka domów przy ul. Wilanowskiej. Wieczorem ppłk Jan Mazurkiewicz· "Radosław" rozpoczyna ewakuację swoich oddziałów kanałami na Mokotów. Po południu na Powiśle północne przeprawiają się żołnierze I i II batalionów 8. Pułku Piechoty. Opanowują Wybrzeże Kościuszkowskie w rejonie mostu średnicowego. Rozpoczynają natarcie, docierając do ul. Solec. Silne boczne przeciwnatarcie niemieckie decyduje o niepowodzeniu desantu. Na Żoliborzu, na wysokości Marymontu, przeprawia się przez Wisłę kolejna grupa żołnierzy 6. Pułku Piechoty. Tak jak poprzednicy, nie są w stanie przedrzeć się w głąb dzielnicy pod ogniem niemieckim. Osaczeni na Wybrzeżu, nie mają, szans na kontakt z oddziałami AK.

20 września

Odcięci, zdziesiątkowani obrońcy Przyczółka Czerniakowskiego odpierają ataki nieprzyjaciela. Trwają zacięte walki o poszczególne domy przy Wilanowskiej, Idźkowskiego i Solcu. Na Żoliborz nocą z 19 na 20 września przeprawia się kolejna grupa żołnierzy 6. Pułku Piechoty, wzmacniając uchwycony przyczółek na Kępie Potockiej. Dopiero tego dnia dowódca Żoliborza, ppłk Mieczysław Niedzielski "Żywiciel", dowiaduje się o obecności żołnierzy 6. PP na lewym brzegu Wisły. Komendant Główny AK gen. Tadeusz Komorowski "Bór" wydaje rozkaz przeorganizowania oddziałów powstańczych Armii Krajowej w regularne oddziały Wojska Polskiego. Utworzony zostaje Warszawski Korpus AK pod dowództwem gen. bryg. Antoniego Chruściela "Montera". Jego zastępcą zostaje płk Karol Ziemski „Wachnowski". W skład Korpusu wchodzą trzy dywizje piechoty: 8. DP im. Romualda Traugutta, złożona z oddziałów walczących na Żoliborzu i w Puszczy Kampinoskiej - p.o. dowódcy ppłk "Żywiciel"; 10. DP im. Macieja Rataja, złożona z oddziałów walczących na Mokotowie - p.o. dowódcy ppłk Józef Rokicki "Karol"; 28. OP im. Stefana Okrzei, złożona z oddziałów walczących w Śródmieściu - dowódca płk Franciszek E. Pfeiffer "Radwan". Poszczególne pułki zachowują numerację z roku 1939. Ponadto, dla podtrzymania tradycji powstańczej, oddziały zachowują dotychczas używane nazwy. Komenda Główna i Komenda Okręgu AK ujawniają nazwiska oficerów. Następnego dnia publikuje je prasa powstańcza. 

21 września

Trwa nieprzerwany napór nieprzyjaciela na Przyczółek Czerniakowski. Powstańcy pod dowództwem kpt. Ryszarda Białousa "Jerzego", wraz z żołnierzami 1. Armii WP pod dowództwem mjr Stanisława Łatyszonka utrzymują już tylko skrawek wybrzeża oraz dwa domy - Solec 53 i Wilanowska 1 na rogu ul. Solec. Śródmieście pozostaje pod nękającym ostrzałem artylerii. Powstańcy niszczą barykadę nieprzyjacielską na rogu AI. Jerozolimskich i Brackiej. W zachodniej części Śródmieścia udaje się odeprzeć niemieckie natarcie na fabrykę Bormana przy ul. Towarowej. Na Żoliborzu niemieckie natarcie na Kępę Potocką, likwiduje desant 6. Pułku Piechoty. Niedobitki desantu ewakuują, się na prawy brzeg Wisły. Nieświadome tego faktu oddziały powstańcze o świcie atakują Marymont. Docierają do ul. Promyka, oczekując żołnierzy 6. PP, mających przebić się zza rzeki. Osamotnieni, żołnierze AK wycofują się niszcząc uprzednio umocnienia zdobytych stanowisk niemieckich.

22 września

Obrońcy Przyczółka Czerniakowskiego bezskutecznie próbują przebić się na Saską Kępę. Kpt. Ryszard Białous "Jerzy" i mjr Stanisław Łatyszonek decydują się na przebicie do Śródmieścia Południe. Oddziały gen. Heinza Rohra przygotowują się do generalnego natarcia na Mokotów

23 września

Pada Przyczółek Czerniakowski. W nocy z 22 na 23 września obrońcy Czerniakowa podejmują próbę przebicia się do Śródmieścia. Jedynie niewielkiej, pięcioosobowej grupie z kpt. Ryszardem Białousem "Jerzym" na czele udaje się dotrzeć do obsadzonego przez Powstańców gmachu YMCA przy Konopnickiej. Reszta oddziału dostaje się do niewoli. Niemcy pacyfikują dzielnicę Pallotyn, ks. Jozef Stanek "Rudy", kapelan Zgrupowania "Kryska", ginie na Solcu, powieszony przez Niemców. Wzmaga się niemiecki napór na Mokotów. Trwa wzmożony ostrzał artyleryjski i bombardowania z powietrza. Silnie ostrzeliwane są okolice AI. Niepodległości.

24 września

Nieprzyjaciel zacieśnia pierścień wokół trzech walczących jeszcze ośrodków powstańczego oporu: Żoliborza, Śródmieścia i Mokotowa. Głównym celem ataku staje się Mokotów. W godzinach porannych rozpoczyna się generalne natarcie oddziałów niemieckich. Atak piechoty wspierają artyleria, lotnictwo i oddziały pancerne. Po zaciętych walkach na odcinkach południowym i południowowschodnim, Niemcy opanowują Królikarnię. Niszczą wysuniętą placówkę powstańczą przy Puławskiej 162 i docierają do linii ul. Ksawerów. Nocne natarcie oddziałów AK w celu odzyskania tego terenu kończy się niepowodzeniem. Na wschodnim odcinku obrony Mokotowa Powstańcy pod naporem czołgów wycofują się na linię ul. Konduktorskiej. Pozostałe pozycje powstańcze zostają utrzymane. Obie strony ponoszą duże straty w ludziach.

25 września

Od wczesnych godzin porannych nieprzyjaciel kontynuuje natarcie na Mokotów z południa i zachodu. Trwają zacięte walki na odcinku południowym. Szkoła przy ul. Woronicza siedmiokrotnie przechodzi "z rąk do rąk". Po zachodniej stronie Batalion "Olza" pod naciskiem wroga wycofuje się z linii AI. Niepodległości ulicami Goszczyńskiego i Odyńca w kierunku ul. Krasickiego. Powstańcy tracą ważny punkt oporu - "Redutę Alkazar" na rogu AI. Niepodległości i Odyńca. Oddziałom AK, walczącym na południe od ul. Malczewskiego, grozi odcięcie. Siły niemieckie przesuwają się z ul. Malczewskiego ku Puławskiej. Powstańcy ponoszą dotkliwe straty. Na terenach zajętych przez wroga dochodzi do grabieży, podpaleń i mordów. Na Żoliborzu i w Śródmieściu panuje względny spokój. Pod gruzami domu przy Marszałkowskiej 129 ginie ppor. Eugeniusz Lokajski "Brok", wybitny sportowiec, olimpijczyk. Podczas Powstania jest oficerem łącznikowym Kompanii "Koszta" i dokumentalistą.

26 września

Zgodnie z rozkazem ppłk Józefa Rokickiego "Karola", ok. godz. 4. rano rozpoczyna się ewakuacja kanałami oddziałów powstańczych z Mokotowa do Śródmieścia. Niemcy piętrzą w kanałach wodę, przez włazy wrzucają granaty, chemikalia i worki z piaskiem. Mokotów jest nadal celem nieustannych, zmasowanych ataków nieprzyjaciela. Po całodziennych krwawych walkach Niemcy spychają załogę Mokotowa na niewielki obszar, ograniczony u1icami  Różaną, Kazimierzowską, Ursynowską i Puławską. Gen. Antoni Chruściel "Monter" kieruje do ppłk "Karola" depesze nakazujące dalszą obronę dzielnicy. Rozkazy nie dochodzą na czas. Ppłk "Karol" wraz ze sztabem 10. DP przechodzi kanałami do Śródmieścia. Dowództwo niemieckie występuje z propozycją rokowań kapitulacyjnych. Spotkanie z parlamentariuszami niemieckimi ma miejsce w Śródmieściu, na ul. Łuckiej.

27 września

O godz. 8.00 na Mokotowie rozpoczyna się silne natarcie niemieckie. Resztki oddziałów AK bronią się jeszcze w rejonie Bałuckiej, Wiktorskiej i Belgijskiej. Po przeanalizowaniu sytuacji strona polska wysyła parlamentariuszy celem pertraktacji w sprawie ewakuacji ludności cywilnej i rannych oraz ustalenia warunków kapitulacji dzielnicy. Gen. von dem Bach zapewnia parlamentariuszy, że Powstańcy będą traktowani zgodnie z postanowieniami konwencji genewskiej. Mimo tych obietnic, na ul. Dworkowej nieprzyjaciel morduje ok. 120 osób. Są to głownie Powstańcy, którzy nie zdołali dotrzeć kanałami do Śródmieścia i zawrócili na Mokotów. Około południa Mokotów kapituluje. Gen. Antoni Chruściel "Monter" nakazuje ppłk Józefowi Rokickiemu "Karolowi" natychmiastowy powrót ze Śródmieścia na Mokotów. W nocy z 27 na 28 "Karol" wyrusza z powrotem na Mokotów. Przejście kanałami okazuje się niemożliwe. Ok. godz. 16. w Śródmieściu, na środku AI. Jerozolimskich w okolicy Placu Starynkiewicza, spotykają się polscy i niemieccy parlamentariusze. Drugie spotkanie następuje o godz. 17.30. Polscy parlamentariusze udają się w głąb pozycji niemieckich. Niemcy rozpoczynają przygotowywaną od blisko tygodnia operację "Sternschnuppe" (Spadająca Gwiazda), której celem jest likwidacja Grupy "Kampinos". Oddziały z Kampinosu koncentrują się w  rejonie Roztoki. Późną nocą opuszczają puszczę.

28 września

Po kapitulacji Mokotowa cały wysiłek bojowy Niemcy koncentrują na Żoliborzu. Przygotowują generalne uderzenie na dzielnicę. Od rana trwa silny ostrzał artyleryjski, zwłaszcza rejonu ul. Krasińskiego i Placu Wilsona. Oddziały nieprzyjaciela pacyfikują wsie puszczańskie. Palą Pociechę, Wiersze, Janówek, Brzozówkę, Krogulec i inne. Przed południem polscy parlamentariusze, ppłk dypl. Zygmunt Dobrowolski "Zyndram" i kpt. Alfred Korczyński "Sas" - tłumacz i doradca prawny - w imieniu Komendy Głównej AK prowadzą rozmowy z gen. von dem Bachem w jego kwaterze w Ożarowie. Niemiecki dowódca przedstawia warunki kapitulacji Warszawy. Wieczorem w kwaterze Komendy Głównej AK zapada decyzja, by rozmowy w sprawie kapitulacji kontynuować.

29 września

Rano rozpoczyna się generalny szturm na Żoliborz. Przeważające siły wroga kilkakrotnie nacierają od południa i zachodu. Pozycje powstańcze atakuje piechota 19. Dywizji Pancernej nieprzyjaciela, wsparta ogniem kilkudziesięciu czołgów i dział szturmowych. Po zaciętych walkach oddziały Zgrupowania "Żniwiarz" wycofują się z terenu fabryki "Opla" i hali targowej przy ul. Słowackiego. Oddziały ze Zgrupowania "Żyrafa" opuszczają ruiny klasztoru Sióstr Zmartwychwstanek przy ul. Krasińskiego. Natarcie niemieckie od strony Cytadeli i Dworca Gdańskiego zmusza oddziały ze Zgrupowania "Żaglowiec" do wycofania się w kierunku Placu Inwalidów. Na odcinku obrony Marymontu Powstańcy ze Zgrupowania "Żubr" utrzymują wszystkie pozycje. Od wschodu Zgrupowanie "Żbik" zajmuje nadal ul. Bohomolca. Pod Jaktorowem Grupa "Kampinos" zostaje rozbita, tracąc ok. 150. żołnierzy. Ginie dowódca, mjr Alfons Kotowski "Okoń". Drugie tyle żołnierzy dostaje się do niewoli. Tylko nielicznym udaje się przedrzeć przez kordon niemiecki i dotrzeć m.in. do Gór Świętokrzyskich. W Śródmieściu, na prośbę Niemców, ok. godz. 13. rozpoczyna się lokalne zawieszenie broni w rejonie BGK.

30 września

O świcie, bez wcześniejszego ostrzału artyleryjskiego, wykorzystując zaskoczenie, nieprzyjaciel obsadza duży blok Spółdzielni "Zgoda" przy ul. Słowackiego na Żoliborzu. Po silnym przygotowaniu ogniowym rusza dalsze natarcie wroga na ulice Słowackiego i Gdańską oraz Plac Wilsona. Powstańcy nawiązują łączność z 1. Armią WP. W godzinach popołudniowych nastąpić ma ewakuacja pontonami oddziałów powstańczych na prawy brzeg Wisły. Na rozkaz dowódcy, ppłk Mieczysława Niedzielskiego "Żywiciela", oddziały AK rozpoczynają odwrót ku Wiśle. Z powodu złych warunków atmosferycznych przeprawa przez rzekę musi być odłożona. Akcja przebijania się Powstańców zostaje przerwana. Do popołudnia toczą się zacięte walki o poszczególne domy w dolnym odcinku ul. Mickiewicza i ul. Krasińskiego. Płk Karol Ziemski ,,Wachnowski" i por. Jerzy Kamiński "Ścibor" prowadzą z rozkazu gen. "Bora" pertraktacje z gen. Erichem von dem Bachem, a potem z dowódcą 19. Dywizji Pancernej gen. Kallnerem, w sprawie zaprzestania dalszych działań bojowych na Żoliborzu. 0 godz. 17.00 do ppłk. "Żywiciela" przybywa z warunkami kapitulacji płk "Wachnowski". Ok. godz. 18. Żoliborz kapituluje. Do godz. 23.00 oddziały AK składają broń, a następnie przechodzą pod eskortą niemiecką na teren "Pionier-Parku" na Powązkach. Polscy parlamentariusze prowadzą w siedzibie gen. von dem Bacha w Ożarowie pertraktacje w sprawie ewakuacji ludności cywilnej ze Śródmieścia. Uzyskują zgodę na zawieszenie broni w dniach 1 i 2 października od godz. 5.00 do 19.00. Strona niemiecka wyznacza pięć punktów u zachodnich wylotów ulic Grzybowskiej, Pańskiej, Piusa i Śniadeckich przy Politechnice .oraz w Al. Jerozolimskich, którymi ludność cywilna ma opuszczać miasto. W Londynie, po dymisji gen. Kazimierza Sosnkowskiego, prezydent Władysław Raczkiewicz mianuje gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora" Naczelnym Wodzem Polskich Sit Zbrojnych.

Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego, kartki z kalendarza

wtorek, 14 sierpnia 2018

Powstanie warszawskie (8)

8 września

Podczas zawieszenia ognia kilka tysięcy cywilów dobrowolnie opuszcza Warszawę. Od rana trwa silny napór nieprzyjaciela na Śródmieście Północ. Wróg usiłuje wedrzeć się w głąb dzielnicy od strony Nowego Światu i Kró1ewskiej. O świcie Powstańcy muszą wycofać się z kompleksu gmachów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Komendy Policji przy Krakowskim Przedmieściu. Nieprzyjaciel obsadza odcinek od ul. Świętokrzyskiej do kościoła św. Krzyża. Niemcy opanowują prawie całą ul. Warecką. Docierają w bezpośrednie sąsiedztwo Poczty Głównej przy Placu Napoleona. Zgrupowanie mjr Włodzimierza Zawadzkiego "Bartkiewicza" utrzymuje pozycje na Królewskiej. Niemcy wielokrotnie szturmują al. Jerozolimskie od strony Marszałkowskiej i Nowego Światu. Ich celem jest zniszczenie barykady osłaniającej przejście przez Aleje. Nieprzyjaciel prowadzi silny ostrzał artyleryjski południowej części Śródmieścia, szczególnie rejonu Hożej i Kruczej.

9 września

W czasie zawieszenia ognia, między godz. 6.00 a 8.00, trwa dobrowolna ewakuacja ludności cywilnej. W ciągu dwóch dni stolicę opuszcza ok. 8 tys. osób. Toczą się walki w północnej części Śródmieścia. Jego cześć południową i Czerniaków ostrzeliwuje artyleria, najcięższe moździerze, miotacze min i granatniki. Niemcy wznawiają działania zaczepne w rejonie Sielc. Wysłannicy KG AK, ppłk dypl. Franciszek Herman "Bogusławski" i kpt. Alfred Korczyński "Sas" podejmują rozmowy z gen. Heinzem Rohrem, występującym w imieniu gen. Ericha von dem Bacha. Strona polska porusza sprawę dalszej ewakuacji ludności cywilnej z Warszawy oraz ewakuacji ciężko rannych żołnierzy polskich. Jest tez mowa o ewentualnym wydaniu pozostających w niewoli rannych żołnierzy niemieckich. Gen. Rohr proponuje rozpoczęcie rozmów w sprawie kapitulacji Powstania. Rząd brytyjski deklaruje pociągnięcie do odpowiedzialności Niemców, winnych zbrodni w Warszawie.

10 września

Armia Czerwona rozpoczyna ofensywę. Wojska 1. Frontu Białoruskiego atakują Pragę. W operacji tej biorą udział jednostki polskie: 1. Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, pododddziały 1. Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte i 13. Pułku Artylerii Pancernej. Nad Warszawą toczą się walki powietrzne myśliwców sowieckich i niemieckich. Do miasta docierają odgłosy walk w okolicach Jabłonnej i Wołomina. Trwają pertraktacje i wymiana pism między stroną niemiecką a dowództwem AK. Strona polska prowadzi grę na zwlokę. W Śródmieściu trwają zaciekłe walki w rejonie Nowego Światu, Placu Napoleona i Brackiej. Na Chmielnej, Górskiego, Wareckiej i Świętokrzyskiej toczą się boje o każdy dom. Niemcy zdobywają barykadę na ul. Chmielnej, atakują gmach Poczty Głównej. Opanowują budynek przy ul. Wareckiej11. Powstańcom udaje się powstrzymać natarcie wroga. Powstańcze Polskie Radio ogłasza nazwiska 28 niemieckich dowódców, odpowiedzialnych za zniszczenie Warszawy. Listę otwierają generałowie von dem Bach, Stahel i Reinefarth. Listę tę przytacza następnego dnia londyński "Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza", BBC nadaje ją w różnojęzycznych serwisach. Umiera z ran Józef Szczepański "Ziutek", autor piosenki "Pałacyk Michla".

11 września

Strona polska zrywa rozmowy w sprawie kapitulacji Powstania. Rozwój sytuacji na prawym brzegu Wisły dopinguje Niemców do odcięcia Powstańców od rzeki. Atakują Czerniaków od strony stacji pomp przy Czerniakowskiej oraz z Padm Sobieskiego. Oddziały polskie wycofują się z odcinka ul. Rozbrat między Łazienkowską a Przemysłową. W rękach Powstańców pozostaje ul. Przemysłowa, róg Czerniakowskiej i Łazienkowskiej oraz Port Czerniakowski. Odpierają atak od strony skarpy, osłaniającej przejście z Czerniakowa do Śródmieścia. Samoloty niemieckie bombardują kościół pw. Matki Boskiej Częstochowskiej przy ul. Łazienkowskiej. Pod gruzami ginie kilkadziesiąt osób cywilnych. W pozostałych dzielnicach niemieckie działania bojowe słabną Cen. Tadeusz Komorowski "Bór" wysyła do marszałka Konstantego Rokossowskiego depeszę z prośbą o nawiązanie bezpośredniej łączności radiowej.

12 września

Niemcy wstrzymują działania bojowe w innych dzielnicach, wszystkie siły kierując na Czerniaków. Trwa silny ostrzał artyleryjski i bombardowanie lotnicze Czerniakowa. W dzielnicy wybuchają liczne pożary. Niemcy prowadzą zmasowane natarcie na wszystkich odcinkach. Toczą się ciężkie walki o Port Czerniakowski, potężny gmach ZUS przy ul. Czerniakowskiej, budynek Gazowni przy ul. Ludnej oraz zabudowania dawnego szpitala św. Łazarza przy Książęcej. Niemcy zajmują zachodnią część ul. Łazienkowskiej oraz część  skarpy od ul. Frascati do Książęcej. W polskich rękach pozostaje jedynie placówka w gmachu YMCA przy u1. Konopnickiej. Nocą na 13 września dwie łączniczki AK przepływają na prawy brzeg Wisły. Zostają przyjęte przez gen. Michała Rolę- Żymierskiego i marsz. Konstantego Rokossowskiego.

13 września

Nocą z 13 na 14 września pierwsze zrzuty sowieckie z pomocą dla walczących trafiają do Warszawy. W ciągu dnia wojska sowieckie wkraczają na obrzeza Pragi. Niemcy wysadzają w powietrze warszawskie mosty - ok. południa Most Poniatowskiego, wieczorem mosty kolejowe - średnicowy i pod Cytadelą. Przed północą wylatuje w powietrze Most Kierbedzia. Nieprzyjaciel wciąż koncentruje się na Czerniakowie. Naloty i artyleria niemiecka niszczą wszystkie większe budynki. Niemcy systematycznie likwidują potencjalne punkty oporu w pobliżu Portu Czerniakowskiego i na ul. Łazienkowskiej. Oddziały AK zmuszone są do opuszczenia Portu Czerniakowskiego. Wycofują się również  z parzystej strony ul. Łazienkowskiej. Oddziały wroga opanowują teren gazowni przy ul. Ludnej i zdobywają gmach ZUS przy Czerniakowskiej. Po trwającej całą dobę walce zajmują budynki szpitala św. Łazarza przy Książęcej. Powstańcy podejmują kontratak. Próbują odzyskać wylot ul. Książęcej na Plac Trzech Krzyży i przywrócić łączność między Śródmieściem a Czerniakowem. Natarcie oddziałów AK kończy się niepowodzeniem.

14 września

Walki na Pradze z udziałem jednostek 1. Armii Wojska Polskiego kończą się całkowitym wyparciem Niemców za Wisłę. Czerniaków jest nadal głównym celem nieustannych, zmasowanych ataków nieprzyjaciela. W tej sytuacji ppłk Jan Mazurkiewicz "Radosław" podejmuje decyzję przesunięcia sił powstańczych bliżej brzegu rzeki, dla utrzymania przyczółka. Zgodnie z planem, do wieczora następuje koncentracja oddziałów na niewielkim obszarze pomiędzy ulicami Okrąg, Czerniakowską i Zagórną. Oddziały AK nacierają na pozycje niemieckie w pobliżu przejścia przez AI. Jerozolimskie. Powstańcy opanowują ruiny "Cristalu" i spychają Niemców z parzystej strony AI. Jerozolimskich do "Cafe Clubu" na rogu Nowego Światu. Na Żoliborzu trwa silny napór wroga na Marymont. Niemcy atakują jednocześnie od strony Bielan, ulicami Słowackiego i Gdańską . Powstańcy tracą rozległy teren od Bielan do ul. Krasińskiego. Na Mokotowie lotnictwo niemieckie bombarduje redutę ,,Alkazar" na rogu Odyńca i AI. Niepodległości. Mimo to obrońcy nadal ją utrzymują. Gabinet Naczelnego Wodza w Londynie depeszą zawiadamia gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora" o awansowaniu płk dypl. Antoniego Chruściela ,,Montera" do stopnia generała brygady.

15 września

Nad ranem z Pragi na Czerniaków przeprawia się patrol 1. Armii Wojska Polskiego. Wieczorem powraca na prawy brzeg Wisły, wraz z oficerem ze sztabu ppłk Jana Mazurkiewicza "Radosława". Wiezie on pismo z prośbą o pomoc. Na Czerniakowie Powstańcy toczą ciężkie walki o utrzymanie terenu ograniczonego ulicami: Ludną, Okrąg, Czerniakowską i Zagórną. Przez cały dzień nieprzyjaciel prowadzi silny ostrzał artyleryjski i moździerzowy Żoliborza, wspomagany nalotami bombowców. Niemcy obsadzają kolejny odcinek wybrzeża od ul. Krasińskiego do Cytadeli. Całkowicie odcinają oddziały AK od Wisły. Generalne uderzenie Niemców na Dolny Mokotów stawia w ogniu Sielce. Ciężkie walki obronne toczą się na Dolnej, Piaseczyńskiej, Chełmskiej i Belwederskiej. Po krwawych zmaganiach oddziały powstańcze opuszczają Sielce. Upada Fort Legionów Dąbrowskiego. Niemcy zajmują niemal cały Dolny Mokotów. Linią obrony Mokotowa staje się ul. Belwederska.

16 września

W nocy z 15 na 16 przeprawiają się na Solec żołnierze I Batalionu 9. Pułku Piechoty 3. Dywizji Piechoty. W sile około 300 ludzi wspierają Powstańców broniących Czerniakowa. Od rana odpierają silne ataki nieprzyjaciela. Niemcy stopniowo zdobywają teren. Powstańcom udaje się utrzymać barykady na ulicach Okrąg i Solec, zamykające dostęp od północy. Nieprzyjaciel opanowuje szpital powstańczy przy Zagórnej 9. Morduje rannych. Zamierzone przez dowództwo 1. Armii WP poszerzenie Przyczółka Czerniakowskiego nie udaje się. W Śródmieściu rejon ulic Marszałkowskiej, Koszykowej, Piusa, Wilczej i Kruczej pozostaje pod wyjątkowo silnym ogniem artylerii niemieckiej. Niemcy przystępują do zdecydowanego uderzenia na Żoliborz. Oddziały AK wycofują się pod naporem wroga z części uliczek Dolnego Żoliborza, do linii ul. Bohomolca. Wieczorem, po krwawych walkach, oddziały ze Zgrupowania "Żniwiarz" opuszczają teren warsztatów "Opla" od strony ul. Włościańskiej. W nocy z 15 na 16 września udaje się ewakuować oddziały powstańcze z Sielc na Górny Mokotów. W ciągu dnia Niemcy bombardują okolice ulic Puławskiej, Naruszewicza, Malczewskiego i Szustra.

Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego, kartki z kalendarza

niedziela, 12 sierpnia 2018

Powstanie warszawskie (7)


1 września

Niemcy przystępują do generalnego szturmu na Stare Miasto. Oddziały lądowe wspiera lotnictwo. O świcie rozpoczyna się atak z ul. Bielańskiej na ul. Długą. Powstańcy powstrzymują natarcie. W południe Niemcy atakują od strony Placu Zamkowego i równocześnie od północy, w kierunku Placu Krasińskich i Nowego Miasta. Powstańcy wycofują się częściowo z ul. Freta i Bonifraterskiej, Ogrodu Krasińskich i zajmowanego odcinka ul. Długiej. Ewakuacja załogi i rannych ze Starego Miasta do Śródmieścia trwa całą noc. Odbywa się dwoma kanałami: głównym, z wejściem na Placu Krasińskich obok Sądu Apelacyjnego, i bocznym, z wejściem na ul. Danilowiczowskiej. Kanałami przechodzi do Śródmieścia ok. 4,5 tys. Powstańców, w tej liczbie ok. 1,5 tys. uzbrojonych. Ok 800 żołnierzy przechodzi kanałami na Żoliborz. Do Śródmieścia ewakuuje się również sztab Grupy Północ z płk Karolem Ziemskim ,,Wachnowskim". Trwa niemiecki napór na Sadybę, Sielec i Czerniaków. Od rana nieprzyjaciel prowadzi silny ostrzał artyleryjski i moździerzowy oraz bombardowania lotnicze Sadyby. Zburzony zostaje m.in. Fort Dąbrowskiego. Naczelny Wódz, gen. Kazimierz Sosnkowski, w rozkazie do wojska zarzuca aliantom bierność wobec tragedii Warszawy.

2 września

Niemcy nadal atakują Stare Miasto. W nocy z 1 na 2 września pociski czołgowe niszczą Kolumnę Zygmunta. W ciągu dnia siły podlegle gen. Reinefarthowi stopniowo obsadzają zburzoną dzielnicę, opuszczoną przez Powstańców. Rozpoczynają się masowe mordy i gwałty. W ręce wroga dostaje się ok. 35 tys. ludzi. Grupa gen. Rohra przypuszcza generalny szturm na Sadybę, opanowując ją około południa. Oddziały powstańcze ponoszą dotkliwe straty. Nieprzyjaciel dokonuje masowych mordów ludności cywilnej. Zajęcie Sadyby otwiera Niemcom dostęp od południa do dwóch ważnych arterii Dolnego Mokotowa - ulic Czerniakowskiej i Belwederskiej. Obrońcy Sielc znajdują się w bardzo trudnym położeniu. Nieprzyjaciel prowadzi ostrzał artyleryjski i bombarduje Górny Mokotów. Szczególnie silnie ostrzeliwany jest rejon Puławskiej, w pobliżu Odyńca i Tynieckiej. Trwają naloty na Śródmieście. Bomby rujnują m.in. kościół św. A1eksandra na Placu Trzech Krzyży i solidny gmach Gimnazjum Królowej Jadwigi. Powstańcy niespodziewanie zdobywają gmach YMCA przy ul. Konopnickiej. Nieudany szturm na Uniwersytet jest ostatnią powstańczą próbą zdobycia tego bastionu, panującego nad Powiślem. Zagraża on stanowiskom oddziałów kpt. Cypriana Odorkiewicza "Krybara" w okolicach Sewerynowa, Bartoszewicza i Kopernika.

3 września

Po opanowaniu Starego Miasta przez siły niemieckie, uzupełnione grupy bojowe gen. Dirlewangera i płk Schmidta uderzają na Powiśle. Obroną Powiśla kieruje mjr Stanisław Błaszczak "Róg". Jego zastępcą jest kpt. Cyprian Odorkiewicz "Krybar". Powstańcy odpierają ataki nieprzyjaciela na północną część Śródmieścia. Piechota niemiecka naciera na ulice Traugutta, Mazowiecką, Królewską i Grzybowską. Polskie Radio nie nadaje audycji z powodu silnych bombardowań.

4 września

Od rana Niemcy kontynuują ostrzał artyleryjski i bombardowanie Powiśla i północnej części Śródmieścia. Zburzeniu ulega Elektrownia Miejska na Powiślu, dostarczająca miastu prąd od pierwszych dni Powstania. Przed południem rozpoczyna się natarcie niemieckie. Niemcy chcą  odciąć oddziały Powiśla od Śródmieścia Północ. Ich piechota naciera z ul. Karowej trzema ulicami równolegle: Wybrzeżem Kościuszkowskim, Dobrą i Browarną. Ok. południa Niemcy zostają odrzuceni na linię ul. Karowej. Oddziały powstańcze ponoszą dotkliwe straty. Po dwóch godzinach Niemcy ponawiają szturm, zajmując gmach Zarządu Wodociągów przy ul. Lipowej. Ciężkie walki trwają do wieczora. Liczne pożary utrudniają Powstańcom zorganizowanie stanowisk obronnych. Mjr Stanisław Błaszczak "Róg" zarządza ewakuację do Śródmieścia ludności ze szczególnie zagrożonych rejonów dzielnicy. W Śródmieściu pod ostrzałem ciężkiej artylerii i bombami giną cywile. Pociski rujnują zabudowę między Nowym Światem a Placem Napoleona. Okolice Twardej, Pańskiej, Śliskiej i Siennej są  systematycznie niszczone. Zburzona zostaje m.in. drukarnia Wojskowych Zakładów Wydawniczych AK przy ul. Szpitalnej oraz gmach PKO na rogu Jasnej i Świętokrzyskiej. Powstańcy odpierają niemieckie ataki. Wypierają Niemców z Krakowskiego Przedmieścia na Nowy Świat, z Placu Małachowskiego na Mazowiecką, z Chłodnej na Grzybowską. Kompania por. Andrzeja Romockiego "Morro" obsadza drukarnię słynnej firmy wydawniczej Michała Areta przy ul. Czerniakowskiej 225. Trwają bombardowania lotnicze  Mokotowa. Brytyjczycy żądają od władz Związku Sowieckiego pomocy dla Powstania. Czołgi niemieckie miażdżą płytę Grobu Nieznanego Żołnierza.

5 września

Niemcy kontynuują natarcie na Powiśle. Pod osłoną czołgów ich piechota naciera z trzech stron. Obsadza potężny gmach Państwowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przy ul. Kopernika. Niemcy zajmują wkrótce ulice Sewerynów, Oboźną, Leszczyńską. Wieczorem, wobec całkowitego wyczerpania amunicji, pod dowództwem kpt. Stanisława Skibniewskiego "Cubryny" Powstańcy opuszczają ruiny gmachu Elektrowni. Trwa ewakuacja ludności cywilnej do Śródmieścia. Trwa silny ostrzał artyleryjski i bombardowania rejonu Jasnej i Szpitalnej. Powstańcy powstrzymują natarcie niemieckie na pozycje w ruinach Komendy Policji i w kościele św. Krzyża oraz na całej linii ul. Królewskiej. Intensywnie bombardowane Śródmieście plonie. Ludność ewakuuje się do nieco spokojniejszej, południowej części Śródmieścia. Powstańcy obsadzają skarpę przy Frascati i zabezpieczają połączenie Czerniakowa ze Śródmieściem przez ul. Książęcą. Dowódcą oddziałów powstańczych na Czerniakowie zostaje płk Jan Mazurkiewicz "Radosław". Jego zastępcą zostaje dotychczasowy dowódca tego rejonu, kpt. Zygmunt Netzer "Kryska". Sztab Komendanta Okręgu przenosi się do solidnego i nowoczesnego gmachu kina "Palladium" przy ul Złotej 7/9. Komenda Główna AK znajduje lokum w budynku tzw. malej PAST-y przy ul. Piusa Xl. Prezydent Roosevelt zawiadamia premiera Churchilla, ze według informacji wywiadu amerykańskiego Powstańcy opuścili Warszawę.

6 września

W nocy masy ludności cywilnej przechodzą z Powiśla i Śródmieścia Północ na południową stronę Al. Jerozolimskich. Niemcy przypuszczają generalny szturm na Powiśle z północy, wschodu i południa. Atak na ostatnie pozycje powstańcze w dzielnicy poprzedza silne bombardowanie. Po zaciętych walkach Powstańcy stopniowo wycofują się do Śródmieścia. Wieczorem Powiśle Północ jest już całkowicie opanowane przez Niemców. Linią frontu staje się Nowy Świat. Od rana trwa bombardowanie i ostrzał Śródmieścia Północ. Oddziały powstańcze odpierają ataki wroga z Krakowskiego Przedmieścia na Nowy Świat, z Placu Małachowskiego na Kredytową, z Ogrodu Saskiego na Kró1ewską oraz z rejonu Placu Zawiszy na ul. Towarową. Niemcy zrzucają ulotki w języku polskim, wzywające ludność do opuszczenia stolicy w dniach 7 i 8 września.

7 września

Po pacyfikacji Powiśla oddziały niemieckie atakują północną część Śródmieścia. Nacierają z Powiśla na Nowy Świat, z Ogrodu Saskiego i Placu Żelaznej Bramy na Kró1ewską i Plac Grzybowski. Od strony Dworca Głównego nacierają na Chmielną, z Placu Zawiszy - na Towarową. Nieprzyjaciel zmierza do odcięcia północnej części Śródmieścia od południowej. Trzykrotnie w ciągu dnia szturmuje AI. Jerozolimskie od strony hotelu "Polonia" oraz ulice Nowogrodzką, Widok i Chmielną. Jednocześnie Niemcy usiłują zniszczyć barykadę w AI. Jerozolimskich, osłaniającą szlak komunikacyjny. Udaje się im obsadzić szereg domów w AI. Jerozolimskich, przy Nowogrodzkiej i w pobliżu Marszałkowskiej. Dzięki temu Niemcy przejmują kontrolę nad ważnym strategicznie skrzyżowaniem AI. Jerozolimskich i Marszałkowskiej. Lotnictwo niemieckie bombarduje nieustannie rejon miasta pomiędzy Marszałkowską a Nowym Światem, Chmielną i Świętokrzyską. Największych zniszczeń doznają okolice Placu Napoleona. Trwa intensywny ostrzał artyleryjski Mokotowa. Pociski padają w rejonie ulic Odyńca, Ursynowskiej, Racławickiej, Tenisowej i Misyjnej. Na Dolnym Mokotowie toczą się zacięte walki w rejonie ul. Promenady, Dolnej i Konduktorskiej. Cywilne władze powstańcze upoważniają zarząd PCK do porozumienia się z dowództwem niemieckim w sprawie ewakuacji z miasta starców i dzieci oraz chorych. W toku pertraktacji z gen. Rohrem czas wyjścia ludności, skłonnej do opuszczenia Warszawy, ustala się na dni 8 i 9 września, w godz. 12.00-14.00.

Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego, kartki z kalendarza

piątek, 10 sierpnia 2018

Powstanie warszawskie (6)


27 sierpnia

Płk Karol Ziemski „Wachnowski" reorganizuje obronę Starego Miasta. Dowództwo odcinka północnego powierza ppłk Janowi Mazurkiewiczowi "Radosławowi", odcinka wschodniego - kpt. Eugeniuszowi Konopackiemu "Trzasce", południowego mjr: Stanisławowi Błaszczakowi "Rogowi". Zachodnim odcinkiem obrony' dowodzi nadal mjr Gustaw Billewicz "Sosna". Powstańcy udaremniają wysadzenie katedry św. Jana, która ostatecznie pozostaje w rękach wroga. W Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych toczy się zaciekła walka o poszczególne piętra i części gmachu. W Śródmieściu w godzinach popołudniowych nieprzyjaciel przeprowadza atak wzdłuż ulic Waliców i Żelaznej, spychając Powstańców z linii ul. Grzybowskiej. Niemcy zajmują Koszary Policji przy ul. Ciepłej, umacniają pozycje w rejonie Placu Żelaznej Bramy. W nocy z 26 na 27 rusza przygotowywane od dziesięciu dni natarcie pod dowództwem ppłk Bolesława Gancarza "Gryfa". Jego celem jest połączenie Mokotowa ze Śródmieściem. Powstańcy napotykają silny opór Niemców. Nie udaje im się połączyć z oddziałami Zgrupowania "Kryska", utrzymującymi pozycje na rogu Czerniakowskiej i Łazienkowskiej. Koszary w rejonie ulic Szwoleżerów, 29 Listopada i Podchorążych, blokujące drogę przebicia, pozostają w rękach wroga. Powstańcy opanowują jedynie klasztor Sióstr Nazaretanek przy ul. Czerniakowskiej. Ppłk Józef Rokicki "Karol" rozkazuje utrzymać zdobyte pozycje i wieczorem przegrupować oddziały do ponownego natarcia. Prezydent USA, Franklin D. Roosevelt odmawia pomocy Powstańcom bez zgody Związku Sowieckiego. 

28 sierpnia

Na Starym Mieście po zaciekłych walkach Niemcy ostatecznie opanowują gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki. Wobec katastrofalnej sytuacji na Starówce płk Karol Ziemski „Wachnowski" podejmuje decyzję przebicia się do Śródmieścia. Trwa silny ostrzał nieprzyjacielski Śródmieścia, zwłaszcza Placu Napoleona, północnego odcinka Marszałkowskiej, Świętokrzyskiej, Jasnej i Sienkiewicza. W nocy z 27 na 28 sierpnia ppłk Bolesław Gancarz "Gryf" kontynuuje natarcie na koszary pomiędzy ulicami Szwoleżerów, 29 Listopada i Podchorążych. Cały Górny Mokotów znajduje się pod silniejszym niż zwykle ogniem artylerii nieprzyjaciela. Od strony Wilanowa Niemcy przypuszczają silny atak na Sadybę.

29 sierpnia

Artyleria niemiecka zburzyła zakłady Fiata i kościół Najświętszej Marii Panny. Wymordowali także część ludzi kalekich i starszych z przytułku św. Stanisława (Przyrynek) oraz schroniska miejskiego; dostają się do Ratusza, Pałacu Blanka i klasztoru Kanoniczek (przy pl. Teatralnym). Odparcie ataków na Bielańską, pasaż Simonsa (ul. Długa), Nalewki, Ogród Saski i Królewską. Dotkliwe straty na Mokotowie; bombardowanie pociskami artyleryjskimi m.in. szpitala Elżbietanek (ul. Goszczyńskiego), wyraźnie oznaczonego Czerwonym Krzyżem, ul. Malczewskiego, Tynieckiej, Bałuckiego i Kazimierzowskiej. Ciężkie walki o Katedrę św. Jana. Jak podaje jeden ze staromiejskich dzienników - W walce, nieprzyjaciel stracił 30 żołnierzy i tego dnia katedra pozostawała w jego rękach. Tego dnia pod wpływem huku zbliżającego się frontu radzieckiego powstaje wiersz "Czerwona zaraza" autorstwa Józefa Szczepańskiego (ps. "Ziutek"). W okresie stalinowskim w Polsce wiersz ten stał się jednym z utworów sztandarowych opozycji antykomunistycznej.

30 sierpnia

Dowództwo AK na Starym Mieście, w porozumieniu z Komendantem Okręgu Warszawskiego AK, płk Antonim Chruścielem "Monterem", decyduje się ostatecznie na ewakuację załogi Starówki do Śródmieścia. Kanałami do Śródmieścia i na Żoliborz przechodzą lekko ranni. Wieczorem oddziały powstańcze przegrupowują się i przygotowują do przebicia z ul Bielańskiej w kierunku Hal Mirowskich i Placu Żelaznej Bramy. Atak ma być wsparty równoczesnym natarciem oddziałów śródmiejskich z Grzybowskiej i Królewskiej. Akcja ta ma na celu utworzenie "korytarza", umożliwiającego całkowitą ewakuację rannych i ludności cywilnej do Śródmieścia. Powstańcy odzyskują utracone stanowiska na Placu Teatralnym - Pałac Blanka i frontową część Ratusza oraz kościół Najświętszej Marii Panny na Nowym Mieście. Ciężkie walki toczą się o utrzymanie ul. Bielańskiej. Niemcy ostrzeliwują śródmieście z ziemi i powietrza. Szczególnie silne bombardowania przezywa rejon ulic Ceglanej, Żelaznej i Placu Grzybowskiego, a także Powiśle. Na Mokotowie, w wyniku niemieckiego ostrzału, wybuchają liczne pożary na Racławickiej, Olkuskiej, Bałuckiej i Kazimierzowskiej. Po południu samoloty wroga bombardują przepełniony rannymi budynek szpitalny przy ul. Chełmskiej 19. Ostrzelany pociskami zapalającymi szpital staje w płomieniach. Ginie wielu rannych i chorych. W trakcie wielogodzinnej akcji ratunkowej Powstańcy. ponoszą dotkliwe straty. Samoloty niemieckie bombardują Sadybę, szczegó1nie rejon ul. Okrężnej.

31 sierpnia

W nocy z 30 na 31 sierpnia Powstańcy podejmują próbę połączenia Śródmieścia ze Stary'm Miastem. Na kilka godzin przed terminem właściwego uderzenia ok. 100 żołnierzy z Batalionu "Czata 49" przechodzi kanałami na Plac Bankowy. Ich zadaniem jest atak na tyły nieprzyjaciela. Powstańcom nie udaje się jednak zaskoczyć Niemców. Straty po stronie polskiej są duże. Właściwe natarcie z ul. Bielańskiej rozpoczyna się między godz. 3 a 4 nad ranem. Pod silnym ostrzałem niemieckim szturm się załamuje. O godz. 6.00 płk Karol Ziemski „Wachnowski" zarządza odwrót. Oddziałom śródmiejskim pod dowództwem mjr Stanisława Steczkowskiego "Zagończyka" również nie udaje się dotrzeć do Placu Bankowego. Powstańcy zajmują na kilka godzin Koszary Policji przy ul. Ciepłej i wypierają wroga z Hal Mirowskich. Przeciwnatarcie niemieckie zmusza ich do odwrotu. Akcja przebicia u1ega załamaniu. Powstańcy ponoszą ogromne straty, liczba zabitych i rannych sięga ok. 300 osób. Obok ataku na Dworzec Gdański jest to drugi tak krwawy bój Powstania. W ciągu dnia obrońcy Starego Miasta odpierają generalny szturm niemiecki, wspierany atakami lotnictwa. W wyniku bombardowania dotkliwe straty ponosi Batalion "Chrobry I". Jego kwatera w ruinach Pasażu Simonsa zostaje całkowicie zniszczona wraz z sąsiadującym budynkiem szkoły. Pod gruzami ginie ok. 300 osób, w tym ok. 120 żołnierzy z Batalionu "Chrobry I". Oddziały niemieckie zajmują ostatecznie zrujnowane zakłady "Fiata" przy ul. Sapieżyńskiej i obsadzają ul. Zakroczymską, aż do Kościelnej i wylotu Freta. Powstańcy tracą również ul. Brzozową. Od rana trwa ostrzał artyleryjski Sadyby z kilku stron - z Siekierek, Wilanowa, Ursynowa i Służewca. Około południa Niemcy atakują od strony Wilanowa. Powstańcy odpierają atak.

Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego, kartki z kalendarza


środa, 8 sierpnia 2018

Powstanie warszawskie (5)


21 sierpnia

Niemcy kontynuują bombardowania lotnicze i ostrzał artyleryjski Starego Miasta. W dzielnicy wybuchają nowe pożary. Plonie m.in. budynek Arsenału na rogu Nalewek i Długiej. Po jego ewakuacji w budynku pozostaje tylko jedna kompania z Batalionu "Chrobry I". Powstańcom udaje się wyprzeć wroga z prawego skrzydła gmachu Banku Polskiego przy Bielańskiej i z klasztoru Kanoniczek oraz odeprzeć ataki na Ratusz i Pałac Blanka. Nieprzyjaciel koncentruje się na natarciu w kierunku Placu Krasińskich. Od strony Zamku Królewskiego atakuje Świętojańską i Kanonię. Toczą się walki o katedrę. Powstańcy utrzymują swoje pozycje. W Śródmieściu Północ od rana trwa ostrzał pozycji Zgrupowania "Chrobry II". Równocześnie oddziały RONA atakują od strony AI. Jerozolimskich i ul. Towarowej. Ok. godz. 17. natarcie się załamuje. W nocy z 20 na 21 oddziały powstańcze Obwodu Żoliborz i z Kampinosu pod dowództwem mjr Alfonsa Kotowskiego "Okonia" atakują Dworzec Gdański. Silny ogień wroga załamuje natarcie i uniemożliwia połączenie Starówki z Żoliborzem. Powstańcy ponoszą dotkliwe straty. Oddziały polskie odpierają atak niemiecki na Sadybę od strony Wilanowa. Główną pozycję obronną zajmują przy ul. Okrężnej, dookoła Fortu Dąbrowskiego. Niemcy wysadzają Pawiak w powietrze. Kino "Palladium" prezentuje drugą kronikę powstańczą, ze zdjęciami z dnia poprzedniego, także ze zdobycia PAST-y.

22 sierpnia

Na Starym Mieście Powstańcy odpierają atak czołgów i piechoty niemieckiej na barykady na Nalewkach i Długiej, broniące dostępu do Placu Krasińskich. Wieczorem, po ciężkich walkach, Niemcy obsadzają zrujnowany Arsenał. Reszta załogi powstańczej opuszcza budynek i przechodzi do pobliskiego Pasażu Simonsa na rogu Długiej i Nalewek. W Śródmieściu oddziały powstańcze przystępują do natarcia na gmach tzw. malej PAST-y przy ul. Piusa XI. W północnej części Śródmieścia Powstańcy odpierają natarcie wroga na fabrykę Bormana przy ul. Towarowej. Piechota niemiecka atakuje pod osłoną czołgów z Placu Małachowskiego barykady u wylotu ulic Traugutta i Mazowieckiej. Powstańcy zdobywają placówkę  niemiecką w restauracji "Cristal" na rogu AI. Jerozolimskich i Brackiej, ostrzeliwującą przejście przez Aleje. Ok. godz. 2. w nocy rusza drugie natarcie na Dworzec Gdański. Uczestniczą w nim oddziały powstańcze z Woliborza i Kapinosu pod dowództwem ppłk Mieczysława Niedzielskiego "Żywiciela". Natarcie od strony Starego Miasta wspierają oddziały pod dowództwem mjr Wacława Janaszka "Bolka". Natarcie załamuje się pod silnym ostrzałem nieprzyjaciela. Oddziały powstańcze wycofują się przed świtem z ogromnymi stratami. W obu atakach liczba zabitych i rannych sięga ok. 500 osób. Na Mokotów przedziera się kanałami nowy dowódca Obwodu V, ppłk Józef Rokicki ,,Karol". Dzieli organizacyjnie podległy mu teren na Mokotów Dolny, obejmujący rozlegle przestrzenie Sielc, Czerniakowa i Sadyby,  i Mokotów Górny, na zachód od ul. Puławskiej. Na tym terenie walczy Pułk "Baszta".
Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego, kartki z kalendarza


23 sierpnia

Kolejny dzień trwają ciężkie walki o Stare Miasto. Z ruin Ratusza obsługa cekaemu zestrzeliwuje niemiecki bombowiec. Po południu Niemcy ruszają do natarcia na wszystkich odcinkach. Atakują szpital św. Jana Bożego przy Bonifraterskiej, zakłady "Fiata" przy Sapieżyńskiej, kompleks budynków Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki. Pasaż Simonsa przy ul. Długiej plonie pod ostrzałem. Po kilkudziesięciu godzinach walk Powstańcy nad ranem zdobywają budynek tzw. malej PAST-y przy ul. Piusa XI. Po ciężkich bojach oddziały polskie opanowują kościół św. Krzyża i sąsiedni budynek Komendy Policji przy Krakowskim Przedmieściu 1. Dzięki tym zdobyczom Powstańcy mogą przypuszczać ataki na pozycje niemieckie w kierunku Starówki. Po przeciwnej stronie Krakowskiego Przedmieścia oddziały kpt. Cypriana Odorkiewicza "Krybara" nacierają na Uniwersytet. W akcji biorą udział powstańcze wozy bojowe - "Kubuś" i "Jaś". Wobec przeważającej siły wroga atak ulega załamaniu.

24 sierpnia

Stare Miasto jest nadal celem nieustannych, zmasowanych ataków nieprzyjacielskich. Niemcy opanowują część zrujnowanych zabudowań szpitala św. Jana Bożego przy ul. Bonifraterskiej, szkołę przy ul. Rybaki i budynek mieszkalny na terenie PWPW. Po ciężkich walkach Powstańcom udaje się utrzymać ruiny Pasażu Simonsa przy Długiej. W ruinach posesji Długa 27/29 powstają stanowiska obronne, nazwane "Redutą Matki Boskiej". Załoga Starego Miasta odpiera ataki wroga od południa, utrzymując placówki na Miodowej, Podwalu i Piwnej. Od wschodu broni się Brzozowa. W Śródmieściu nieprzyjaciel prowadzi systematyczny ostrzał placówek powstańczych na Kredytowej, Królewskiej, Towarowej, Chmielnej, Żelaznej. Pod ostrzałem są stanowiska powstańcze przy Kruczej, Wspólnej, Hożej, Wilczej i Koszykowej. Niemcy podejmują próby opanowania niektórych domów przy Królewskiej na wysokości Ogrodu Saskiego i przy Grzybowskiej. Atakują zaciekle Dom Kolejowy i Dworzec Pocztowy oraz placówki powstańcze wzdłuż ul. Towarowej. W Śródmieściu południowym, po zaciętej walce, oddziały powstańcze zdobywają pozycję niemiecką przy ul. Żulińskiego i opanowują kwartał pomiędzy ulicami Poznańską, Żulińskiego, Marszałkowską i Nowogrodzką.

25 sierpnia
Na Starym Mieście nieprzyjaciel kontynuuje natarcie na kompleks budynków Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki. Gmachu bronią Powstańcy ze Zgrupowania "Leśnik". Ponoszą dotkliwe straty. Z zabudowań pozostających w ich rękach Powstańcy ewakuują ludność cywilną. Nadal trwają ciężkie walki o szpital św.
Jana Bożego przy Bonifraterskiej, zakłady "Fiata" przy Sapieżyńskiej i klasztor Kanoniczek przy Placu Teatralnym. Nocą z 25 na 26 sierpnia ze Starego Miasta ewakuuje się kanałami Komenda Główna AK. Wraz z nią do Śródmieścia przechodzi kierownictwo cywilne miasta, z wicepremierem Janem Stanisławem Jankowskim "Sobolem" i przewodniczącym Rady Jedności Narodowej Kazimierzem Pużakiem "Bazylim". Kanałami ze Starego Miasta przechodzi na Żoliborz coraz więcej rannych Powstańców, oddziałów tyłowych i niewielka grupa ludności cywilnej. Płk Karol Ziemski ,,Wachnowski", dowódca Grupy Północ, przenosi się ze zburzonego i spalonego gmachu Archiwum Głównego Akt Dawnych przy ul. Długiej do kapitularza kościoła św. Jacka na Freta. W Śródmieściu kompania z Batalionu "Kiliński" zdobywa silną placówkę niemiecką, mieszczącą się w dawnej kawiarni "Cafe Club" na rogu Nowego Światu i AJ. Jerozolimskich. W ten sposób Powstańcy likwidują uciążliwy ostrzał barykady, łączącej obie części Śródmieścia. Winston Churchill domaga się od prezydenta USA wysłania samolotów nad Warszawę i lądowania na sowieckich lotniskach bez zgody sowieckich władz.

26 sierpnia

Trwają naloty i ostrzał artyleryjski Starego Miasta. Powstańcy, pomimo ciągłych ataków nieprzyjacielskich, utrzymują pozycje w Banku Polskim przy ul. Bielańskiej, w zrujnowanym Pasażu Simonsa przy ul. Długiej, w ruinach Ratusza oraz w Pałacu Blanka. Odpierają również ataki wroga na barykady Miodowej, Podwala, Piwnej, Świętojańskiej i Kanonii. Trwa silny napór niemiecki od strony Wisty na Brzozową, Boleść i Rybaki. Oddziały powstańcze zostają zmuszone do wycofania się z ruin garbarni "Quebracho" przy ul. Boleść oraz ze szpitala św. Jana Bożego. Trwa silny ostrzał artyleryjski północnej części Śródmieścia, zwłaszcza rejonu Pańskiej, Twardej, Śliskiej i Siennej. Z oddziałów powstańczych na Sadybie zostaje sformowany Batalion "Oaza" pod dowództwem kpt. Janusza Wyszogrodzkiego "Janusza". Pod gruzami zbombardowanej kamienicy przy ul. Freta 16 ginie sztab Armii Ludowej Obwodu Warszawskiego, wielu żołnierzy i cywile.

Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego, kartki z kalendarza


poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Powstanie warszawskie (4)


14 sierpnia

W nocy z 13 na 14 sierpnia lotnictwo alianckie dokonuje zrzutów nad Śródmieściem. 0 godz. 10.30 Komendant Główny AK gen. Tadeusz Komorowski "Bór" wydaje rozkaz marszu na odsiecz walczącej stolicy oddziałom z podwarszawskich okręgów AK. Niemcy kontynuują natarcie na Stare Miasto od zachodu. Uderzają z Leszna, przez Tłomackie w kierunku Bielańskiej. Trwa zaciekła walka o barykadę i budynek PAST-y przy Tłomackiem. W godzinach wieczornych oddziały mjr Gustawa Billewicza "Sosny" i kpt. Stefana Kaniewskiego "Nałęcza" wypierają wroga za linię ul. Przejazd. Około południa nieprzyjaciel atakuje Muranów, uderzając od strony Fortu Traugutta, Dworca Gdańskiego i Sławek w kierunku Zajezdni Tramwajowej przy ul. Sierakowskiej. Niemcom udaje się wbić klin pomiędzy zgrupowanie "Radosław" a zgrupowanie ppłk Jana Szypowskiego "Leśnika". Ok. godz. 16. Powstańcy odzyskują utracone pozycje, ponosząc jednak dotkliwe straty. W Kampinosie kpt. Jozef Krzyczkowski "Szymon" otrzymuje rozkaz płk Karola Ziemskiego ,,Wachnowskiego", nakazujący gotowość bojową oddziałów i przesunięcie ich na pozycje wyjściowe do natarcia z rejonu cmentarzy Powązkowskiego i Żydowskiego. Celem tego manewru jest połączenie sil z Kampinosu z oddziałami walczącymi na Muranowie. Przestają działać wodociągi miejskie. Rozpoczyna się dramatyczna ewakuacja Szpitala Maltańskiego z ul. Senatorskiej do Śródmieścia. Na  ul Bartoszewicza żołnierze ze Zgrupowania "Krybar" zdobywają  niemiecki transporter opancerzony. Powstańcy  nazywają go „Jaś". Po śmierci dowódcy na jego cześć zmieniają nazwę  na "Szary Wilk" pseudonim poległego.

15 sierpnia

Powstańcy uroczyście obchodzą Dzień Żołnierza. W nocy z 14 na 15 sierpnia lotnictwo alianckie dokonuje kolejnych zrzutów broni i amunicji nad Warszawą. Niemcy zestrzeliwują trzy spośród dwudziestu samolotów. Nieprzyjaciel naciera na Stare Miasto, na odcinku od Ogrodu Krasińskich do Placu Teatralnego. Niemcom udaje się opanować Pałac Mostowskich. W nocy odbija go oddział z Batalionu „Wigry". Wieczorem Niemcy uderzają na barykady przed Bankiem Polskim przy Bielańskiej i na klasztor Kanoniczek przy Placu Teatralnym. Powstańcy odpierają ataki nieprzyjaciela. O godz. 10.00 Niemcy z niespotykaną dotychczas w tej części miasta siłą atakują północne Śródmieście. Uderzają  od północy - wzdłuż Żelaznej, Walicowa, Ciepłej, Rynkowej i Granicznej oraz od zachodu - wzdłuż Srebrnej, Siennej, Pańskiej, Prostej, Łuckiej i Grzybowskiej. Równocześnie Niemcy ostrzeliwują  pozycje powstańcze, zwłaszcza Dworzec Pocztowy i Dom Kolejowy. Oddziałom kpt. Wacława Stykowskiego "Hala" i oddziałom ze Zgrupowania "Chrobry II" udaje się odeprzeć wroga na pozycje wyjściowe. Z Ogrodu Saskiego nieprzyjaciel prowadzi ostrzał Placu Napoleona. W ogniu staje najwyższy budynek Warszawy - Prudential. Pożary wybuchają również na ulicach Moniuszki, Sienkiewicza i Mazowieckiej. Na Mokotowie zatrzymanych zostaje dwóch oficerów węgierskich. Ppłk Stanisław Kamiński "Daniel" nawiązuje za ich pośrednictwem kontakt z dowództwem oddziałów węgierskich stacjonujących w Zalesiu pod Warszawą. Oddział „Jeleń” rtm. Lecha Głuchowskiego "Jeżyckiego" obsadza Fort Legionów Dąbrowskiego. O godz. 22. z Puszczy Kampinoskiej z odsieczą dla Starego Miasta, wyrusza, pod dowództwem ppłk Wiktora Ludwika Konarskiego „Victora” oddział liczący ok. 730 żołnierzy. W rejonie Powązek dowódca rezygnuje z natarcia. Pozbawione łączności, rozproszone oddziały częściowo przedzierają się na Żoliborz. Pozostali żołnierze wycofują się do puszczy.

16 sierpnia

Od rana nieprzyjaciel utrzymuje nękający ostrzał artyleryjski i moździerzowy Starego Miasta. Niemcom udaje się opanować klasztor Kanoniczek przy Placu Teatralnym. Nie udają się próby odbicia budynku. Mjr Mieczysław Chyżyński "Pełka" odpiera silne ataki wroga na gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki z ulic Rybaki i Zakroczymskiej. Niemieckie natarcie na Rynek Starego Miasta załamuje się na zaciekle bronionych barykadach u wlotu ulic Podwale, Piwnej i Świętojańskiej. W nocy bataliony "Czata 49" i "Zośka" podejmują spóźniony o dobę atak, mający na celu połączenie z oddziałami idącymi z Kampinosu. Batalion "Czata 49" wypiera Niemców ze Stawek i utrzymuje pozycje przez trzy godziny. Wycofuje się w braku wsparcia od strony Powązek. Natarcie Batalionu "Zośka" załamuje się w okolicy Nalewek. Nieprzyjaciel kontynuuje natarcie na północne Śródmieście. W okolice Lasek przybywa mjr Alfons Kotowski. "Okoń", z zadaniem objęcia dowództwa nad oddziałami w Puszczy Kampinoskiej i zorganizowania odsieczy dla walczącej stolicy. Pod gruzami kamienicy przy ul. Przejazd giną dwaj wybitni poeci - pchor. Zdzisław Leon Stroiński "Chmura" i jego przyjaciel, Tadeusz Gajcy „Topór". Stalin zawiadamia premierów Churchilla i Mikołajczyka, że władze sowieckie odcinają się od „warszawskiej awantury".

17 sierpnia

Nieprzyjaciel prowadzi silny ostrzał Starego Miasta, burząc kamieniczki. Płoną m.in.: katedra św. Jana, kościół Najświętszej Marii Panny na Nowym Mieście, Ratusz przy Placu Teatralnym. Lotnictwo niemieckie bombarduje Rynek Starego Miasta oraz ulice Miodową, Kapucyńską, Hipoteczną. Silny ostrzał artyleryjski sięga gmachu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki. Po południu na Muranowie niemiecka piechota, pod osłoną czołgów, naciera od strony Dworca Gdańskiego i Fortu Traugutta na Zajezdnię Tramwajową. Bronią jej oddziały ppłk Jana Szypowskiego "Leśnika" i plutony Batalionu "Czata 49". Powstańcy odpierają atak nieprzyjaciela. W godzinach wieczornych Niemcy atakują barykadę na Lesznie, wykorzystując jako osłonę grupę kobiet. Powstańcom udaje się powstrzymać wroga. Niemcy podejmują kolejną próbę opanowania północnego Śródmieścia. Nacierają z ul. Towarowej i od północy, wzdłuż Żelaznej, Walicowa, Ciepłej, Rynkowej i Granicznej. Od południa, z rejonu Placu Starynkiewicza i Dworca Towarowego, prowadzą ostrzał Domu Kolejowego i Dworca Pocztowego. Powstańcy skutecznie odpierają ataki nieprzyjaciela. Niemcom udaje się opanować Koszary Policji przy ul. Ciepłej i magazyny żywnościowe firmy "Pluton" przy ul. Grzybowskiej. W godzinach popołudniowych wróg atakuje z Ogrodu Saskiego, w kierunku Królewskiej i Marszałkowskiej. Ok. godz. 21., dzięki przybyłym w porę posiłkom, Powstańcom udaje się odeprzeć Niemców na pozycje wyjściowe. W Śródmieściu południowym stałym terenem walk jest rejon Polna - Politechnika – Wspólna. Na Żoliborzu Powstańcy odpierają natarcie z gmachu Instytutu Chemicznego w kierunku Placu Henkla, ponosząc przy tym dotkliwe straty. Na Mokotowie ppłk Stanisław Kamiński „Daniel" na rozkaz płk Antoniego Chruściela "Montera” obsadza rejon Sielc i Sadyby. Przygotowuje się też do współdziałania z oddziałami powstańczymi, przebijającymi  się do Warszawy z Lasów Chojnowskich.

18 sierpnia

Od rana lotnictwo niemieckie bombarduje Stare Miasto, zwłaszcza okolice Rynku i Banku Polskiego przy Bielańskiej. Trwa silny ostrzał artyleryjski i moździerzowy okolic PWPW przy ul. Sanguszki, szpitala św. Jana Bożego przy Bonifraterskiej i Muranowa. Zacięte walki toczą się o rejon Zajezdni Tramwajowej przy ul. Sierakowskiej, gdzie oddziały ppłk Jana Szypowskiego "Leśnika" ponoszą duże straty. Sam dowódca zostaje ciężko ranny. Od ostrzału nieprzyjacielskiego cierpi również rejon Placu Zamkowego. Płonie Podwale, Piwna i Świętojerska. W okolicy katedry, na Miodowej, Piwnej i na Podwalu przez cały dzień toczą się walki. W Śródmieściu kpt. Wacław Stykowski "Hal" wykorzystuje chwilową bierność wroga i w wyniku udanego natarcia wypiera nieprzyjaciela z linii ul. Grzybowskiej w stronę Krochmalnej. Powstańcy odzyskują Koszary Policji przy ul. Ciepłej oraz magazyny firmy "Pluton" przy Grzybowskiej. W południowej części Śródmieścia czwarty dzień trwają zacięte walki o rozległy teren Politechniki. W nocy z 17 na 18 sierpnia oddziały z górnego Mokotowa: kompania B-3 Pułku "Baszta", pluton PAL i oddziały rtm. Andrzeja Czajkowskiego "Gardy" obsadzają Sielce, część Czerniakowa oraz Sadybę. W ciągu dnia silne przeciwnatarcie niemieckie zmusza Powstańców do opuszczenia fabryki przy Belwederskiej oraz odcinka ul. Czerniakowskiej. Sadyba pozostaje w rękach polskich. Płk Antoni Chruściel „Monter" mianuje ppłk Józefa Rokickiego "Karola" dowódcą Obwodu Mokotów.

19 sierpnia

Nieprzyjaciel rozpoczyna generalne natarcie na Stare Miasto. Oddziały piechoty niemieckiej atakują Bonifraterską, Ogród Krasińskich, Plac Krasińskich, Tłomackie i Bielańską. Trwa zażarta walka w ruinach katedry i na pobliskiej ul. Brzozowej. Oddziały powstańcze odpierają szturm po szturmie. Lotnictwo niemieckie kontynuuje bombardowania. Wszędzie unoszą się słupy ognia i dymu. Płoną zabytkowe kościoły. Życie dzielnicy przenosi się do piwnic. Równocześnie z natarciem oddziałów gen. Reinefartha na Stare Miasto, siły bojowe gen. Rohra przystępują do natarcia na południową część Śródmieścia. Ze szczególną siłą atakowany jest teren Politechniki. Niemcy stopniowo wypierają Powstańców z poszczególnych budynków. Obrona koncentruje się na gmachu głównym Politechniki. Niemcy wprowadzają do akcji czołgi. Powstańcy opuszczają zrujnowany, płonący gmach główny i obsadzają parzystą stronę ul. Noakowskiego. Aż do końca Powstania przebiega tędy linia frontu. W nocy z 19 na 20 z Puszczy Kampinoskiej wyrusza na Żoliborz grupa Powstańców w sile ok. 550 żołnierzy. Dowodzi mjr Alfons Kotowski "Okoń". Części oddziału nie udaje się dotrzeć do stolicy. Ostrzelani z broni maszynowej, tracą łączność z dowództwem i powracają do puszczy. Pozostali docierają na Żoliborz i dołączają do oddziału por. Witolda Pełczyńskiego „Witolda". Stan oddziału po połączeniu wynosi ok. 750 żołnierzy. Ppłk Mieczysław Niedzielski "Żywiciel" kieruje go do natarcia na Dworzec Gdański, by zyskać połączenie ze Starym Miastem. Nocą z 18 na 19 sierpnia Powstańcy uderzają z Sadyby na Wilanów i Wolicę, by dać wsparcie przebijającym się z Lasów Chojnowskich i Kabackich oddziałom płk Mieczysława Sokołowskiego "Grzymały". Z powodu silnej obrony niemieckiej załamuje się szturm na park i Pałac Wilanowski. Powstańcy ponoszą dotkliwe straty, m.in. ginie ppłk "Grzymała". Ostatecznie na Sadybę przebija się ok. 370 dobrze uzbrojonych ludzi, reszta wycofuje się do lasów. W ciągu nocy z 19 na 20 sierpnia na Sadybę dociera jeszcze kilka plutonów z Lasu Kabackiego.

20 sierpnia

Trwa generalne natarcie sił niemieckich na Stare Miasto. Ostrzał artyleryjski i bombardowania lotnicze poprzedzają kolejne ataki nieprzyjaciela na wszystkich odcinkach: zachodnim od ul. Długiej i Plac Krasińskich, wschodnim - od Wybrzeża Gdańskiego przez ul. Boleść w kierunku Kościelnej i Długiej, z jednoczesnym naciskiem od południa i północy. Niemcom udaje się wtargnąć z ul. Tłomackie na Bielańska i zająć północną część Banku Polskiego. Po zacieklej walce zajmują również Pałac Mostowskich. Trwa wzmożony napór wroga na Stare Miasto od strony Muranowa. W nocy z 20 na 21 sierpnia oddziały powstańcze zostają zmuszone do wycofania się z zajmowanego terenu. Przechodzą m.in. do gmachu PWPW przy ul. Sanguszki. Niemcy całkowicie opanowują Muranów, kontrolując odtąd cały teren pomiędzy ulicami Nalewki a Bonifraterską. W Śródmieściu, w nocy z 19 na 20 sierpnia, oddziały powstańcze pod dowództwem rtm. Henryka Roycewicza "Leliwy" przystępują do natarcia na potężny, ośmiopiętrowy gmach Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej, tzw. PAST-y, przy ul. Zielnej 37/39. W akcji uczestniczą m.in. oddziały z IX Zgrupowania rtm. "Leliwy", pluton szturmowy z kompanii "Koszta", dwa patrole saperów, kobiecy patrol minerski, dwa patrole miotaczy płomieni, specjalna ekipa straży ogniowej. Dotychczasowe próby zdobycia PAST -y załamywały się, ze znacznymi stratami własnymi, wobec przewagi ogniowej Niemców, zamkniętych w ufortyfikowanym gmachu. Po kilkunastu godzinach ciężkiej walki Powstańcy zdobywają gmach PAST-y, likwidując w ten sposób uciążliwy punkt ostrzału. Straty wroga Wynoszą 38 zabitych. Do niewoli dostaje się 121 Niemców z różnych formacji, w tym wielu rannych i poparzonych. Straty powstańcze wynoszą nie mniej niż 17 zabitych. Powstańcy ze Zgrupowania "Chrobry II" obsadzają magazyny Hartwiga na rogu Towarowej i Pańskiej: Jest to najdalej na północ wysunięta placówka powstańcza w tym rejonie.

Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego, kartki z kalendarza