poniedziałek, 11 lutego 2019

Czerwiec 2016


19 czerwca 2016
Wróciłam 
Było po prostu cudownie 


21 czerwca 2016
Wczoraj w pracy żegnaliśmy R i G. Bardzo wzruszająco.
Mail od J – zaskakujący i bardzo wzruszający.
Dziś wiadomość – bardzo miła. 
Poza tym E ma diagnozę bloku komorowo- przedsionkowego drugiego stopnia, a ja swój wynik odebrawszy przeczytałam podkorowy zanik półkul mózgowych. Whatever the fuck that is – nie wygląda dobrze. Ani jedno ani drugie.
Dziś psycholog.

Nadal staram się dom znów mieć pod kontrolą, bo stan rozhulania – jak ja na wyjeździe. 

 22 czerwca 2016
Skończyłam prania i prasowania!!! Pełen sukces!!!
Nadal ogarniam siebie i zakupy.
Wczoraj bardzo owocne spotkanie z moja psycholożką. A dziś widzę się z A. 

 23 czerwca 2016
Spotkanie z A bardzo miłe.
Dziś się widziałam z K.
Jutro na zlot!
A w sobotę…  

26 czerwca 2016
Wyjazd bardzo udany. 
Może pod jednym względem słabiej… Ale mail wczoraj wieczorem mi to zrekompensował. 

A teraz już naprawdę trzeba wrócić do rzeczywistości…

27 czerwca 2016
Zaczynam normalne funkcjonowanie domowe.

I może jednak spróbuję trochę schudnąć… od pierwszego lipca.

28 czerwca 2016
Dziś byłam na intensywnym spacerku i ćwiczyłam dance workout. Od wczoraj biorę te tabletki odchudzające. Chyba mi odbiło…

Tęsknię…  

29 czerwca 2016
Wyprawa do Ł bardzo udana. 

Tęsknię… Ale skoro potrzeba izolacji – staram się to uszanować…

30 czerwca 2016
E u rodziców. Bardzo szczęśliwa 
Duchota… Gdzie ta obiecana burza, hę??!!

Tęsknię…