wtorek, 27 października 2020

Lipiec 2020

 01.07.2020

Chłopaki mi wczoraj kupili osłonke na balkon. I zapomnieli dziś, że mieli przywieźć. ;p

Więc jeszcze dziś nici ze spania na balkonie. A jest gorąco…

Bardzo fajny odpoczynkowy dzień miałam. J

Tylko zakażeń dziś znów od cholery… :/ Dobrze, że chociaż w łódzkim mało, 10.


02.07.2020

Większośc dnia odpoczywałam, choć zrobiłam mase rzeczy. Nie wiem jak to możliwe. ;)

Tylko spało się średnio, w nocy wiatr mnie obudział, zdejmowałam pomidory z balkonu, sprawdzałam gdzie burza, wyło za oknem tak, że przeniosłam się do salonu. A o siódmej mama domofonem zadzwoniła. ;)

A wpadł po szkoleniu, trochę pogadaliśmy, potem dotarł A na ciasto. ;) Przywiózł matę. Jutro założę.

Mówią, że koty tęsknią za ciotką. :D

CV : 10 776 482/ 517 667

Polska :  35 146/ 1 492

Łódzkie : 3 186/ 169


03.07.2020

Byłam na wiecu Trzaska. J

Bardzo podnoszące na duchu wydarzenie. I było dużo osób, przynajmniej w opinii A, który … oglądał na żywo ze studia parę metrów dalej. ;p Stwierdził, że nie zdąży dotrzeć. ;p

Dostałam plakat i maskę.

I mam nadzieję, że nie dostałam wirusa. ;)

Widziałam go z całkiem bliska.

Widziałąm prezydenta Polski.

Bo wierzę, że nim będzie. J


04.07.2020

Las.

SPA.

Założyłam matę na balkonie.

Czytanie.

Kolorowanki.

Cudnie. J


05.07.2020

Mama mnie odwiedziła.

Potem leniuchowałam, ale też zrobiłam dezynfekcję hydromasażu.

Jest gorąco i duszno i już bym chciała ochłodzenie, choć to dopiero drugi dzień ciepłoty.

CV : 11 317 637/ 531 729

Polska :  35 950/ 1 517

Łódzkie : 3 247/ 176


06.07.2020

Jak się pięknie ochłodziło. J

Przewodnik wydrukowany. J


08.07.2020

Wczoraj dzień w lesie. Fantastycznie. Sześc i pół godziny na nogach. Poziomki, jagody, grzyby, sarenka, jaszczurki, motyle i ptaki.

Potem padłam.

Dzis sobie posprzątałam, załatwiłam parę spraw, odpoczywałam.

CV : 11 892 382 / 545 485

Polska :  36 689 / 1 542

Łódzkie : 3 319/ 182


09.07.2020

Lenię się. J


10.07.2020

Dzisiejszy dzień nawet dość pracowity. Ale czas na odpoczynek też był. Przede wszystkim robiłam zakupy. Chyba przed wyjazdem już nie będę kupować. No może mleko. ;)

Wieczorem nadeszła burza. Ale jak szybko nadeszła! Znikąd po prostu i ledwo zdążyłam zabrać wszystko z balkonu jak lunęło. I leje. Znów w centrum będzie się kajakiem pływać.

Radio Nowy Świat zaczęło nadawać. Cudownie. Wreszcie mam radio, którego słucham i nie zastanawiam się czym mnie zaraz zdenerwują albo czym mi dowalą. Ryczałam jak bóbr ze wzruszenia.

CV : 12 342 043 / 556 383

Polska :  37 216/ 1 562

Łódzkie : 3 357/ 186


11.07.2020

Kręci mi się w głowie. Mam nadzieję, że to od pogody i że to chwilowe. :/

Jutro druga tura.


12.07.2020

Czekam.

Mam nadzieję, że nie jest to czekanie na Godota…


13.07.2020

Załamka.


14.07.2020

Wczoraj w botaniku. Dziś Sabat Czterech Czarownic. Jakos się pcham do przodu.

Opinia: lepiej, że wygrał PiS, bo będą musieli wypić piwo, którego nawarzyli. Coś w tym jest.


15.07.2020

Dziś w lesie. Jestem już cała pocięta przez komary. Ale i tak było fajnie.

Potem w domu, na balkonie. Jutro ma grzmieć i lac, to wykorzystywałam.

CV : 13 405 694 / 580 552

Polska :  38 721/ 1 594

Łódzkie : 3 488/ 189

Ostatnio cały czas dzienny przyrost powyżej 250. Czy to już druga fala?


16.07.2020

Zaczęłam przedwyjazdowe przygotowania.

Poza tym mama u mnie siedziała bo u jej sąsiadów naprawianie wc.

Większa część dnia z radiem Nowy Świat. Mój pierwszy mail na ich antenie odczytany. W popołudniówce. O deszczu i braku deszczu i o kajaku. J


17.07.2020

Kupiłam nowy telefon. Nawet szybko poszło mi opanowanie wszystkiego. J

Cudownie jest na grupie patronów RNŚ. Wspólnota to jest jednak fajna sprawa.


18.07.2020

Las. Balkon. RNŚ.

CV : 14 126 035 / 598 098

Polska :  39 746/ 1 618

Łódzkie : 3 578/ 192


19.07.2020

Bardzo miła przesyłke dziś dostałam mailowa. Załącznik. J

Poza tym usiłowałam wytłumaczyć mamie, że wypłata odszkodowania, a naprawienie przecieku to dwie różne sprawy. Obawiam się, że mi się nie udało.


20.07.2020

Zrobiłam dziś masę przedwyjazdowych rzeczy. Jutro dokończę i pakowanie.

Trochę się boję, podróży i jak tam będzie na miejscu. Ale mam nadzieję, że Duch Gór będzie się mną opiekował. J


21.07.2020

Spakowana i gotowa.

Denerwuje się. A powiedział, żebym się nie bała, że będzie dobrze. Zadzwoniłam do nich, B mówi, że już wszystko dla mnie naszykowane. Mam nadzieje, że to nie będzie mój ostatni wyjazd do Szklarskiej… 399 dzisiaj.

A żeby trochę humorystycznie było : zabrałam tyle ciuchów, że mogę tam w sumie zostać do zimy. ;p

Dzis dostałam pierwszą odpowiedź mailową od RNŚ. J

CV : 14 774 887 / 611 599

Polska :  40 782/ 1 636

Łódzkie : 3 657/ 196