wtorek, 22 maja 2018

Górnicza osada Red Hill (Czerwone Wzgórze)

18.02.2014


Od ojca do syna krew płynie cienką strużką
Nasze twarze zwrócone wciąż pod wiatr
Pokład rozbity, ściana węgla popękała
Liny są długie i nie ma odwrotu
Z żelaznymi rękoma i sercem z kamienia
Nasz dzień roboczy zaczął się i skończył
Zostawiasz mnie wciąż jakoś trwającego w Red Hill
Patrz, jak światła gasną, trzymam się
Jesteś wszystkim co mi zostało
Wciąż czekam, trwam przy tobie
Jesteś wszystkim co mi zostało

Szlifowane szkło, butelka już wyschła
Nasza miłość stygnie w jaskiniach nocy
Jesteśmy zranieni strachem, skaleczeni zwątpieniem
Mogę zgubić siebie, lecz bez ciebie nie umiem żyć
Zostawiasz mnie wciąż jakoś trwającego w Red Hill
Patrz, jak światła gasną, trzymam się
Jesteś wszystkim co mi zostało
Wciąż czekam, trwam przy tobie
Jesteś wszystkim co mi zostało
Zapalamy ziemię, podpalamy niebo
Schylamy się tak nisko, by wspiąć się tak wysoko
Ogniwo zostało zerwane, łańcuch opadł
Czekamy cały dzień na nadejście nocy
I noc przychodzi, jak dziecko myśliwy
Zostawiasz mnie wciąż jakoś trwającego w Red Hill
Patrz, jak światła gasną, trzymam się
Jesteś wszystkim co mi zostało
Wciąż czekam, trwam przy tobie
Jesteś wszystkim co mi zostało
Miłość powoli odchodzi
Miłość, która znała już lepsze dni

Trzymam się kurczowo
Gasną światła w Red Hill

Tytuł oryginału: „Red Hill Mining Town”
Autor: U2

Ani Długosz ani Kadłubek

04.03.2014


Księga Kronik 1. 
Krótko mówiąc: spis imion, nazw, liczb. Wojny, głupota, kłótnie. Powtórzenia z poprzednich ksiąg, męczący brak chronologii. Historia, ale podana w postaci jakiejś sałatki o dziwnym składzie.
Ogólnie: pozwólcie, że przejdę dalej, bo nic do mojej duchowości ta księga nie wnosi.