poniedziałek, 30 marca 2020

Nauka latania

28.03.2017



W oddali, wstęga czerni
Naciągnięta do punktu, skąd nie ma odwrotu
Wybryk fantazji na polu smaganym wiatrem
Stoję samotnie, me zmysły wirują
Zgubne przyciąganie trzyma mnie mocno
Jak mam uciec od tego uścisku, któremu nie można się oprzeć?

Nie mogę oderwać oczu od wirującego nieba
Oniemiały i zakręcony, przywiązany do Ziemi odmieniec, ja

Lód tworzy się na końcach mych skrzydeł
Zlekceważyłem ostrzeżenia, myślałem, że pomyślałem o wszystkim
Nie ma nawigatora, który by wskazał mi drogę do domu
Rozładowany, pusty i skamieniały
Dusza w napięciu , to nauka latania
Uziemiona warunkami, lecz zdeterminowana, by próbować

Nie mogę oderwać oczu od wirującego nieba
Oniemiały i zakręcony, przywiązany do Ziemi odmieniec, ja

**
Blokada tarcia – ustawiona
Mieszanka – bogata
Śmigła – cała naprzód
Klapy – ustawione – 10 stopni
Wskaźniki silnika i ssanie – ustawione
Mieszanka ustawiona na maksimum – powtórne sprawdzenie
Urządzenia kontroli lotu…
Wyskościomierz – oba sprawdzone
Światła – włączone
Grzanie kabiny – włączone
Stroby – włączone
Potwierdzam – 3-8-Echo gotowy do startu
Witam ponownie, teraz 129.4
129.4. Droga wolna.
3-8-Echo wszystko gotowe do startu, wiatr normalny, prędkość 10 węzłów
3-8-Echo
Zwolnić hamulce. Spokojnie. Uda się tym razem.
Tylko dodawaj powoli gazu i …

**


Ponad ziemią, na skrzydłach i na modlitwie
Moja brudna aureola, mglisty ślad w pustej przestrzeni
Na chmurach widzę mój lecący cień
Kącikiem mego łzawiącego oka
Sen niezagrożony brzaskiem poranka
Mógłby wydmuchnąć mą duszę ponad sklepienie nocy
Żadnego uczucia nie da się z tym porównać
Ruch zawieszony, stan rozkoszy

Nie mogę oderwać oczu od wirującego nieba
Oniemiały i zakręcony, przywiązany do Ziemi odmieniec, ja


 ** (rozmowa z kontrolerem lotu)


Tytuł oryginału : „Learning to fly”
Autor : Pink Floyd