niedziela, 31 marca 2019

Akrobata

26.07.2015


nie wierz swoim uszom
nie wierz swoim oczom
jeśli tylko zamkniesz oczy
uda ci się poczuć wroga

kiedy pierwszy raz cię spotkałem, dziewczyno
miałaś ogień w duszy
co stało się z twoją twarzą
z topniejącego śniegu?
teraz wygląda w ten sposób!

i możesz połykać
albo wypluwać
możesz to zwymiotować
albo zadławić się tym
możesz marzyć
więc snuj marzenia głośno
wiesz, że twój czas nadchodzi
nie pozwól draniom się złamać

nie, nic nie ma sensu
nic nie wydaje się pasować
wiem, że będziesz atakować
jeśli tylko będziesz wiedziała, kogo
a ja przyłączyłbym się do jakiegoś ruchu*
jeśli tylko istniałby taki, w który mógłbym uwierzyć

tak, poczęstowałbym się chlebem i winem
jeśli tylko istniałby kościół, w którym mógłbym to otrzymać
bo potrzebuję teraz
wziąć kielich
napełnić go
wypić powoli
nie mogę pozwolić ci odejść

muszę być akrobatą
by mówić w ten sposób
by zachowywać się w ten sposób
możesz marzyć
więc snuj marzenia głośno
nie pozwól draniom się złamać

co teraz mamy robić?
wszystko zostało już powiedziane
nie ma świeżych pomysłów
a każda książka już została przeczytana

muszę być akrobatą
by mówić w ten sposób
by zachowywać się w ten sposób
możesz marzyć
więc snuj marzenia głośno
i możesz znaleźć swoją własną drogę do wyjścia
i możesz budować a ja mogę chcieć
i mogę wołać nie mogę czekać, aż
ty zgromadzisz i zdołasz pochwycić
w marzeniach zaczyna się odpowiedzialność
i mogę kochać
wiem, że przypływ się odwraca
więc nie pozwól draniom się złamać


Tytuł oryginału : „Acrobat”
Autor : U2