piątek, 27 kwietnia 2018

Dawno temu w odległej galaktyce 3

20.02.2013


Część trzecia : Zbroja

Czas najwyższy porozmawiać teraz o jeszcze jednym ważnym elemencie szeroko pojętej kultury Mandalorian. O modzie. J
Mandaloriańska zbroja (beskar'gam w Mando'a) była najbardziej charakterystycznym elementem mandaloriańskiej tożsamości, efektem doskonalenia przez tysiąclecia sztuki wojennej.
Generalnym celem noszenia zbroi była - rzecz jasna - ochrona ciała, lecz nie była ona jedynie ochronnym strojem. Dla wojownika stawała się czymś więcej: znakiem jego umiejętności, oznaką tożsamości i przynależności klanowej oraz wszystkich cech wojownika, które ten chciał wyeksponować. Często też pancerz składał się z elementów zbroi przodków bądź przyjaciół, których pamięć była kultywowana przez noszenie tych fragmentów.
Nie ma dwóch takich samych pancerzy, choć niektóre zewnętrznie nie różnią się od siebie. Regularni Mandalorianie malowali je w niewiele różniące się od siebie kolory.
Neo-Konkwistadorzy z początku stosowali niezwykły konglomerat tysięcy różnych pancerzy bojowych, gdyż rekrutowali nowych członków z tysięcy światów. Z czasem, po sugestiach Cassusa Fetta stopniowo zaczęli przechodzić w stronę bardziej jednolitego umundurowania i po pewnym czasie używali regularnego kodu kolorów. Szeregowy Mandalorianin nosił zbroję niebieską, Dowódca Rajdu - czerwoną, natomiast Marszałek Polowy - żółtą. Co ciekawe, podobny kod kolorów przeniesiony został tysiąclecia później do oficerskich stopni Wielkiej Armii Republiki, gdzie niebieskie zbroje nosili porucznicy, czerwone kapitanowie,  a żółte komandorzy.
Czasem malowania bywały bardziej złożone: pojawiały się kolory oraz wzory odpowiadające jej właścicielowi, zwłaszcza, gdy był członkiem specjalnego oddziału lub miał wysoką rangę w wewnętrznej hierarchii. Wśród nowoczesnych Mandalorian niektóre kolory miały znaczenie symboliczne i odnosiły się do określonych wartości:
  • Czerwień - uhonorowanie ojca
  • Czerń - sprawiedliwość
  • Złoty - zemsta
  • Zieleń - obowiązek
  • Niebieski - niezawodność
  • Pomarańcz - żądza życia
  • Szarość - opłakiwanie utraconej miłości
Powszechnie uważana za jeden z najlepszych pancerzy osobistych w galaktyce, mandaloriańska zbroja była w stanie znieść ataki fizyczne i energetyczne. Z racji wykonania z żelaza mandaloriańskiego (beskaru), wytrzymywała również uderzenia mieczem świetlnym. Nawet słabsza wersja zbroi - czyli taka, którą stworzono z kompozytów zamiast beskaru - mogła znieść również temperaturę płonącego paliwa, rozmaite substancje żrące (m.in. kwas żołądkowy Sarlacca – tak uratował się Boba Fett), i była szczelna na tyle, by wytrzymać w próżni kosmosu lub pomieszczeniu wypełnionym gazem bojowym. Wszystkie te przypadki (plus wybuch granatu) spotkały zbroje Komandosów Republiki w książce, która stała się moim natchnieniem do napisania tego tekstu, łatwo więc można znaleźć na to konkretne przykłady.
Zbroi Mandalorianie nie zakładali na gołe ciało. Pod płytami pancerza nosili skafandry (kute), które, choć niepozorne, same w sobie były potężną ochroną dla wojownika. Typowy skafander zapewniał ochronę przed substancjami żrącymi, energią, a nawet przed gwałtownymi dekompresjami. Na ogół dopasowany do indywidualnych potrzeb Wojownika, który go nosił, dopasowany był kolorem do barw pancerza.
Na skafander zakładano różnego rodzaju dodatkowe zabezpieczenia - najczęściej kaftany bądź kamizelki przeciwodłamkowe, utwardzane kopozytowymi plastoidami lub beskarem, z wierzchu zaś powlekane impregnowanymi materiałami lub skórą.
Stosowano rozmaite buty, ale niemal zawsze były to opancerzone buty wojskowe, wodoodporne, kwasoodporne i szczelne. Wyposażone były częstokroć w wysuwane kolce i elementy pancerza i sprawdzały się na każdym podłożu.
Hełm mandaloriański (buy'ce) znany jest przede wszystkim ze swego charakterystycznego wizjera. Wyglądem nawiązuje on do starszych hełmów, a one wzięły swój charakter od twarzy Taungów, twórców organizacji Mandalorian. Dobrze wyposażony hełm - zwłaszcza nowoczesny - posiadał elementy takie, jak:
  • Płytka wizyjna z wewnętrznym dalmierzem i wyświetlaczem sprzężonym z bronią, pokazująca trajektorię strzału i odległość od celu, śledząca ponadto cele w promieniu 360 stopni i wyświetlająca dane. Elektroniczna lornetka powiększająca do pięćdziesiąt razy to drugi popularny element płytki wizyjnej. Większość elementów sterowana była ruchami gałek ocznych i/lub powiek.
  • Składany dalmierz mylony przez laików z anteną komunikacyjną, opuszczany na poziom wzroku, ułatwiający odpalanie pocisków z plecaka bądź z rozmaitych wyrzutni, ponadto śledzący nawet do trzydziestu celów równocześnie, wraz z komputerem ustalał priorytety celu.
  • Zestaw łączności nadający na standardowych częstotliwościach, szyfrujący informacje. Mógł także być sprzężony z obwodem podporządkowania odpowiedniego statku, dzięki czemu może go przywołać, nawet z odległości pięćdziesięciu kilometrów. Można było go dowolnie ustawiać, tak więc członkowie jednej drużyny mogli porozumiewać się ze sobą nie będąc słyszanymi przez nikogo innego.
  • Antena szerokopasmowa do komunikacji z oddziałem, w niektórych przypadkach zdolna do wychwytywania transmisji komlinkowych i podprzestrzennych, posiadała często możliwość rozszyfrowania zakodowanych informacji.
  • Czujniki
— optyczne, które zapewniały obraz tego, co znajduje się w promieniu 360 stopni; dodatkowe czujniki podczerwieni dysponowały stukrotnym powiększeniem, mogąc śledzić cieplną charakterystykę celów
— dźwiękowe, które wykrywały szept z odległości do stu metrów
— ruchu, które potrafiły wykryć najlżejsze poruszenie w promieniu stu metrów
  • Zestaw podtrzymujący życie z mechanizmem uszczelniającym wyposażonym w filtry zanieczyszczeń i toksyn oraz w wewnętrzny zbiornik zapewniającym zapas powietrza na dwie godziny. Dodatkowo czasem instalowało się wysuwaną słomkę, idealną do picia napojów bez zdejmowania hełmu.
  • Komputer sterowania głosem, który pozwalał za pomocą głosu sterować wszelkim uzbrojeniem i wyposażeniem zbroi i przywoływać pojazdy.
Pancerz składał się z:
  • Płyty klatki piersiowej i obojczyka; pięć płyt – po dwie piersiowe, przeponowa, niewielka płytka mostkowa i obojczykowa, zapewniają ochronę przed bronią na pociski konwencjonalne, strzałkami, odłamkami, bronią energetyczną, sieczną, a nawet, na pewien czas, przed mieczem świetlnym. Na prawej płycie piersiowej Superkomandosi i Protektorzy umieszczali często swój znak klanowy (aliik).
  • Naramienniki uzupełniające ochronę przed pociskami kinetycznymi i energetycznymi, ponadto stanowiły ważną część zbroi, bowiem to na lewym naramienniku każdy nowoczesny Mandalorianin umieszczał godło Kyr'bes, w wersji standardowej bądź stylizowanej.
  • Osłona bioder i krocza, na której umieszczano pas z zasobnikami i ładownicami, sakwy, a także w wypadku Wędrownych Protektorów, wstęga honorowa
  • Osłony przedramion, które pełniły, poza funkcjami czysto obronnymi, rolę platformy dla głównego po broni ręcznej uzbrojenia Mandalorianina: wysuwanych ostrzy (do walki wręcz, wspinaczki lub przedzierania się przez niekorzystny teren. Najczęściej, ostrza przyjmowały postać sztyletu wysuwanego na wprost (niczym staromodny nóż sprężynowy), brzeszczotu złożonego z kilku pomniejszych ostrzy rozsuwających się w dół, albo rozkładanych kolców), a także miotaczy strzałek (zatrutych bądź paraliżujących), wyrzutni pocisków, wbudowanych blasterów i miotaczy ognia, miotacz linek z kotwiczkami do krępowania przeciwników lub wspinaczki i wielu innych broni.
  • Nakolanniki, jedna z najszybciej zużywających się części pancerza, zarazem stanowiąc „platformę” dla ukrytej broni: wyrzutni strzałek
  • Nagolenniki
Wielu Mandalorian nosiło kamy, czyli zawieszone z tyłu na pasie kawałki wytrzymałego materiału, pieszczotliwie nazywane "spódniczkami". Były one pierwotnie stosowane przez myśliwych jako ochrona przed ostrymi gałęziami, później używane były często jako dodatkowa ochrona nóg zabezpieczająca przed szrapnelami i odłamkami. Stosowana była też przez wojowników wyposażonych w plecak odrzutowy jako ochrona nóg przed strumieniem gazów wylotowych. Mandalorianie często nosili również peleryny bądź poncho.
Niektórzy Mandalorianie wyposażali swe zbroje w dodatkowe elementy, takie jak stałe kolce lub ostrza, dodatkowe czujniki i systemy komunikacji czy plecaki odrzutowe.
Całość dawała tak charakterystyczny jak i przerażający efekt. Jeden rzut oka wystarczał, żeby każdy był przekonany, że jeśli kryjący się pod pancerzem Mandalorianin jest jego wrogiem, to właśnie patrzy śmierci w oczy. To znaczy w wizjer…

Forsa

11.11.2013


forsa
zabieraj się stąd
zdobądź lepszą pracę z lepszą płacą i będzie ok.
forsa
to napęd
łap tę kasę garściami i zrób sobie zapas
nowy wóz, kawior, czterogwiazdkowe marzenie
chyba sobie kupię drużynę piłkarską

forsa
to zbrodnia
dzielmy się sprawiedliwie, ale nie dam ani kawałka mojej części
forsa
tak mówią
to dziś  korzenie wszelkiego zła
a jak prosisz o podwyżkę to nic dziwnego, ze nic nie dostajesz

forsa
wracaj
ze mną wszystko ok., ale łapy z dala od mojej kasy
forsa
to szlagier
nie wciskaj mi kitu
wszystko jest na tip –top, ful wypas, pełny odlot
chyba kupię sobie prywatny odrzutowiec

Tytuł oryginału : „Money”
Autor : Pink Floyd

Tam, gdzie ulice nie maja nazw

16.09.2013


Chcę biec 
Chcę się schować
Chcę zburzyć te mury
Które mnie trzymają
Chcę sięgnąć
I dotknąć płomienia
Tam gdzie ulice nie mają nazw

Chcę poczuć promienie słońca na mojej twarzy
Zobaczyć że chmura kurzu znika bez śladu
Chcę schronić się przed trującym deszczem
Tam gdzie ulice nie mają nazw

Gdzie ulice nie mają żadnych nazw
Gdzie ulice nie mają żadnych nazw
Ciągle budujemy
A potem palimy miłość
Palimy miłość
A kiedy tam idę
Idę tam z tobą.
To wszystko co mogę zrobić

Miasta zalane przez powódź
A nasza miłość rdzewieje
Uderzani i targani przez wiatr
Wdeptani w kurz
Pokażę ci miejsce
Wysoko na pustynnej równinie
Gdzie ulice nie mają żadnych nazw

Gdzie ulice nie mają żadnych nazw
Gdzie ulice nie mają żadnych nazw
Ciągle budujemy
A potem palimy miłość
Palimy miłość
A kiedy tam idę
Idę tam z tobą...
To wszystko co mogę zrobić
Nasza miłość rdzewieje
Uderzani i targani przez wiatr
Przez wiatr
Widzę miłość
Widzę jak nasza miłość rdzewieje
Uderzani i targani przez wiatr
Przez wiatr
A kiedy tam idę
Idę tam z tobą...
To wszystko co mogę zrobić


Tytuł oryginału : " Where the streets have no name"
Autor : U2