piątek, 12 kwietnia 2019

Nic nowego

06.09.2015


Księga Abdiasza jest tak krótka (21 wersetów), że właściwie mogłabym ją tu przytoczyć w całości.

Tylko po co?

Abdiasz opisuje w niej swoją wizję. Wzywa narody do stoczenia bitwy z Edomem (potomkami Ezawa) z powodu przemocy jakiej się dopuścili wobec swoich braci, synów Jakuba. Abdiasz surowo potępia czyny Edomu, zapowiada zbliżający się dzień rozrachunku. Następnie bezpośrednio zwraca się do tego narodu, oceniając jego pozycję. Opisuje Edom jako mały i wzgardzony naród, jednocześnie zachowujący się zuchwale. Mieszkając pośród wysokich skał, czuje się bezpieczny, lecz Bóg osądził go i przeznaczył na zagładę. Przeciw nim obrócą się dotychczasowi sprzymierzeńcy i w czasie jego klęski nie pomogą mu mędrcy i wojownicy znani z męstwa.

Pod koniec tej księgi prorok zapowiada czas odnowy dla domu Jakuba, mówi o zajęciu terytorium Edomitów i wymienia zdobyczne krainy i terytoria.

Nic nowego.

Jedyne co mnie bardziej zainteresowało w tej księdze to imię narratora: Abdiasz. Imię jego oznacza z języka hebrajskiego - sługa Jahwe.