niedziela, 18 lipca 2021

Zejdź sobie z drogi

Zejdź sobie z drogi

Zejdź sobie z drogi

Miłość rani

Teraz Ty jesteś tą, którą zostawiono bez słowa

Twoje serce jest jak balon, a potem pęka

Nie potrzeba do tego armaty, wystarczy szpilka

Twoja skóra nie daje ochrony

Ani nie stawia oporu

Miłość musi walczyć o własne istnienie

Wróg ma wsparcie w swoich armiach

Miłosny, olśniewający, pocałunek,

Pięść, wsłuchaj się w to

 

Zejdź sobie z drogi

Zejdź sobie z drogi

 

Mógłbym śpiewać ci to całą noc, całą noc

Jeśli mógłbym, sprawiłbym, żeby wszystko było w porządku, w porządku

Nie zatrzymuje cię nic, oprócz tego, co masz w sobie

Mogę Ci pomóc, ale to twoja walka, twoja walka

 

Walcz

Nie siedź z założonymi rękoma, musisz się odgryźć

Oblicze wolności zaczyna pękać

Miała plan, dopóki nie dostała w twarz

I wszystko poszło na marne

Jak wolność

Niewolnicy szukają kogoś, kto ich poprowadzi

Władca szuka kogoś, kto będzie go potrzebował

Ziemia obiecana jest dla tych, którzy najbardziej jej potrzebują

A duch Lincolna powiedział…

 

Zejdź sobie z drogi

Zejdź sobie z drogi

 

Mógłbym śpiewać ci to całą noc, całą noc

Jeśli mógłbym, sprawiłbym, żeby wszystko było w porządku, w porządku

Nie zatrzymuje cię nic, oprócz tego, co masz w sobie

Mogę Ci pomóc, ale to twoja walka, twoja walka

 

Zejdź sobie z drogi

Zejdź sobie z drogi

 

Kendrick Lamar*:

Błogosławieni aroganccy

 Bo dla nich jest królestwo ich własnego towarzystwa

Błogosławione gwiazdy

Za wspaniałość w ich świetle

Lepiej rozumiemy naszą własną nieistotność

Błogosławieni obrzydliwie bogaci

Bo możesz prawdziwie posiadać tylko to, co oddajesz

Jak swój ból

 

*amerykański raper

 

Tytuł oryginału : „Get out of your own way”

Autor : U2