poniedziałek, 21 maja 2018

Zamyśliłam się nad zdrowiem


19 lipca 2013

„Szlachetne zdrowie – nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz.”
Miał rację. Zamyśliłam się nad swoim zdrowiem, bo najwyraźniej je tracę.
Nie będę swoich chorób i dolegliwości wyliczać, bo nie o to chodzi.
Ale teraz faktycznie czuję, że o zdrowie należy dbać i to nie tylko w teorii.
No i po co mi te wszystkie diety były? Czy to jest ważne? Wcale! Wolałabym na przykład móc się swobodnie poruszać!
Problemy w pracy i nerwy z tym związane? Maleją do zera w obliczu torbieli!
Uch, naprawdę, człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego jak ważne jest zdrowie, dopóki go nie straci. Ja w październiku/listopadzie straciłam sporo zdrowie, do teraz właściwie nie doszłam do siebie. Miałam zamiar latem doprowadzić się do ładu, zadbać o siebie, dużo naturalnych witamin, dużo ruchu. Wszystkie plany padły.
Siedzę oto na tyłku i nawet teraz już przestałam się martwić, że zaraz będą mnie mogli cyrklem rysować, jak mawia jeden mój znajomy bloger. A niech tam. Mogą nawet postawić tabliczkę „Przeskocz, będzie szybciej niż obejść”. Ale chciałabym być zdrowa….
Chyba sobie tego posta wydrukuje i powieszę, żeby już nigdy nie zapomnieć jak ważne jest zdrowie i stale się nad nim zamyślać, nawet jak będę zdrowa, a może przede wszystkim wtedy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.