czwartek, 28 czerwca 2018

Odchodząc zabierz mnie

05.01.2015


Najpierw zauważyła, że zniknęła jego szczoteczka do zębów. Myślała, że może sama ja wyrzuciła, choć było to mało prawdopodobne. ale zawsze bardziej prawdopodobne niż to, że sama zniknęła.
Następne były płyty i koszule. Po jednej dziennie. To był etap kiedy wymieniła zamki, bo stwierdziła, że ktoś się włamuje i kradnie.
Nic się nie zmieniło, jego rzeczy znikały nadal. To wtedy właśnie przyszło jej do głowy, że on je po prostu zabiera tam do siebie, gdziekolwiek teraz jest.
- Zabierzesz też mnie? – zapytała pewnej bezsennej nocy, która spędzała płacząc i wpatrując się we wspólne zdjęcia.
Coś lekko dotknęło jej policzka, tak jak on to zwykł robić.
Kiedy następnego dnia z łazienki zniknęła jej szczoteczka do zębów, uśmiechnęła się pierwszy raz od pogrzebu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.