poniedziałek, 4 października 2021

Powąchaj róże

Wściekły pies szarpie swój łańcuch

W jego oczach widać niebezpieczeństwo

Dzwonki alarmowe rozszalały w jego głowie

Komin dymi prosto w niebo

 

Zbudź się

Zbudź się i powąchaj róże

Zamknij oczy i módl się, by wiatr się nie zmienił

Na polanach marzeń nie ma nic, prócz krzyków

Nic, prócz nadziei na końcu liny

Nic, prócz złota w dymie z komina

Chodź kochanie, to są prawdziwe pieniądze

 

Oto pokój, w którym produkują materiały wybuchowe

Gdzie piszą twoje imię na bombie

To tutaj pogrzebali wszystkie ''ale'' i ''jeśli''

I wydrapali słowa takie jak ''dobro'' czy ''zło''

 

Zbudź się

Zbudź się i powąchaj fosfor

Oto pokój, w którym trzymamy ludzkie włosy

Nie pytaj, nie mów, bo to może oznaczać dla nas stratę

Tak, trochę mniej gotówki na kupce w kredensie

Pod schodami

Pieniądze, kochanie

 

Zbudź się

Zbudź się i powąchaj bekon*

Przeciągnij swoje zatłuszczone palce po jej włosach

Oto jest życie, które odebrałeś

 

To tylko linijka w dzienniku kapitana

Jedno zaskomlenie psa ratunkowego

Kolejny dzieciak, który nie dał sobie rady

No co ty, kochanie, to uczciwa transakcja

 

Zbudź się

Zbudź się i powąchaj róże

Wyrzuć zdjęcie na stos pogrzebowy

Teraz możemy zapomnieć o groźbie, jaką stanowiła

Dziewczyno, wiesz, że wyżej nie sięgniesz

 

*bekon oprócz zwykłego znaczenia plastrów na śniadanie, oznacza też pieniądze

 

Tytuł oryginału : „Smell the roses”

Autor : Roger Waters

4 komentarze:

  1. Trochę desperacko. Jakby bohater chciał coś udowodnić, bo czuje kompleks. Róża to też niekoniecznie ma oznaczać kwiat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myslę, że to wariacje angielskiego sformułowania "Smell the rat" czyli "poczuć pismo nosem".

      Usuń
  2. :) ale o psach też kiedyś pisałam wiersz, a nawet zaczęłam od nich książkę. Tylko nie mam czasu na razie jej kontynuować. :D

    OdpowiedzUsuń

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.