wtorek, 3 kwietnia 2018

Oczyścić organizm

16.03.2012


Pisałam już kiedyś o różnych sposobach odżywiania. Wracam dziś do tematu jedzenia z powodu mojej koleżanki, która zadziwiła wszystkich oznajmiając, że przez sześć tygodni będzie jadła tylko warzywa, bo chce oczyścić organizm. Oczywiście słyszałam o głodówkach oczyszczających, a nawet leczących choroby, ale pierwszy raz miałam przed sobą żywą osobę, która czegoś w tym stylu próbuje. Wytrzymała cztery tygodnie, a właściwie nie tyle wytrzymała, co po prostu stwierdziła, że jeśli chodzi o nią - to wystarczy. Zmniejszyła jej się alergia, zniknęły wzdęcia, zrzuciła też sporo wagi. Zainteresowała mnie tym tematem na tyle, że postanowiłam go zgłębić.
A więc zacznijmy od początku. Co ma wpływ na zanieczyszczenie naszego organizmu? Wymieńmy: tysiące różnych toksyn, konserwanty w produktach spożywczych, słodycze, związki chemiczne do utrzymania porządku w domu, chemikalia, którymi pierzemy ubrania, wdychanie zanieczyszczonego powietrza ( spaliny, dym papierosowy), używki : alkohol, papierosy, narkotyki i inne, woda pitna, produkty spożywcze przetworzone, leki, obecność pasożytów.  Jak widać, całkiem tego sporo. Nawet jeśli ktoś nie używa mocnych środków piorących i myjących, obce są mu różne używki i nie znosi słodyczy, to pozostają nadal spaliny, pasożyty i konserwanty.
Gdzie odkładają się zanieczyszczenia i złogi? W płucach, jelitach, stawach, wątrobie, skórze i włosach. To najbardziej, ale tak naprawdę odkładają się wszędzie, więc oczyszczanie też musi obejmować cały organizm. Szczególnie istotne znaczenie ma rozpad komórek tłuszczowych i uwalnianie z nich zdeponowanych tam wcześniej substancji odpadowych. Nadmiernie rozwinięta tkanka tłuszczowa jest rodzajem wewnątrzustrojowego śmietnika. Ale nagłe opróżnienie takiego śmietnika, na przykład podczas gwałtownego odchudzania, stwarzać może zagrożenie dla równowagi naszego organizmu. Ta równowaga, czyli homeostaza jest niezbędnym elementem prawidłowej odnowy tkanek, a więc zdrowia i długowieczności. Zostaje ona zaburzona nie tylko wtedy, kiedy spożywamy substancje toksyczne, kiedy spożywamy więcej niż możemy wykorzystać, lub jeśli zbyt gwałtownie się odchudzamy.
Kluczowym narządem w procesach wewnątrzustrojowej detoksykacji jest wątroba, która na co dzień musi dawać sobie radę ze wszystkim co „wrzucamy” do naszego organizmu. Na pewno widzieliście stojące w aptekach kosze na śmieci w postaci wątroby – ma to właśnie obrazować, że wątroba jest takim „śmietnikiem”, więcej – stacją przetwarzania śmieci, ale ma oczywiście określoną wytrzymałość. Kłopoty z tym narządem (a należy do nich stłuszczenie, przekrwienie i upośledzenie funkcji wątroby) powstają głównie na skutek błędów żywieniowych, ale zagrożeniem dla wątroby są też powszechnie występujące zakażenia wirusowe.

W naszym ciele mamy cztery kanały, którymi organizm wydala szkodliwe substancje.  Zdrowe jelita skolonizowane są przez bakterie, które między innymi wspomagają trawienie i przyswajanie pokarmów oraz produkcję prawidłowego stolca. Z kałem pozbywamy się nie tylko niestrawionych resztek pokarmowych, ale wielu niepotrzebnych substancji - toksyn i ich nieczynnych biologicznie metabolitów. W przypadku upośledzenia pracy jelit może dojść do zatrucia organizmu toksynami. Podobnie zresztą stałoby się, gdyby zawiódł drugi kanał: układ moczowy. Jego rola  polega na zbieraniu ubocznych i ostatecznych produktów pochodzących z przemian biochemicznych i metabolicznych. Jego głównymi narządami są nerki, które wytwarzają mocz jako produkt filtracji krwi. Skórę możemy określić umownie jako trzecią nerkę, ponieważ przez liczne gruczoły potowe odbywa się eliminacja wielu toksyn. Od dawna wiadomo, że obfite poty pojawiające się podczas choroby zwiastują zdrowienie. Niewiele osób wie, że skład potu zależy od aktualnej kondycji fizycznej człowieka i w żadnym wypadku nie należy ograniczać potliwości. Stosowanie kosmetyków przeciwpotnych jest wręcz szkodliwe! Część toksyn może być usunięta z naszego organizmu również przez układ oddechowy. Powszechnie wiadomo, że podczas kichania usuwamy z górnych dróg oddechowych część „szkodliwych gości”. Oczywiście i ten kanał oczyszczający ma ograniczone możliwości przerobowe.
Wiemy już dlaczego, wiemy już co oczyścić, pozostała kwestia „jak”.  Wędrując po Internecie w poszukiwaniu tejże kuracji oczyszczającej, trafiłam na Fundację Oaza Życzliwości na stronie http://www.przytkowice.pl/index.htm , która organizuje wczasy z wykorzystaniem  diety doktor Ewy Dąbrowskiej – czyli właśnie tej, o której mowa. Pozwolę sobie zacytować kilka fragmentów dotyczących diety.
1.      Dla kogo ta kuracja?
Dietę warzywno-owocową zaleca się przy:
Zaburzeniach metabolicznych: nadwaga, nadciśnienie, cukrzyca, wysoki cholesterol, choroba wieńcowa.
Zaburzeniach odporności: alergie, astma, choroby autoimmunologiczne / gościec reumatoidalny, toczeń, sklerodermia, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, przewlekłe zapalenie wątroby.
Chorobach zwyrodnieniowych: choroba zwyrodnieniowa stawów, paradontoza, stłuszczenie wątroby, zaćma, wrzody trawienne, łuszczyca.
Zaburzeniach czynnościowych: zaparcia, zgaga, nerwica, jelito nadwrażliwe itp.
Przeciwwskazania do diety warzywno-owocowej: nadczynność tarczycy, okres ciąży i karmienia, ciężka depresja, ostra porfiria, stany po przeszczepie narządów.
2.      Ta dieta to post
Nie od dziś wiadomo, że czasowe ograniczenie spożywanych pokarmów ma zbawienny wpływ na funkcjonowanie organizmu. Wzmianki o wyjątkowym działaniu postu możemy znaleźć na kartach Ewangelii. Również Stary Testament wspomina o niezwykłych skutkach Postu Daniela, który niczym nie różnił się od diety polecanej przez dr Ewę Dąbrowską.
Na czym polega post? Zasada główna to wewnętrzne żywienie polegające na zużywaniu tkanek według hierarchii ważności. Oznacza to, że organizm najpierw wydala niepotrzebne zapasy- złogi m. in. tłuszczu, zdrowych tkanek, wskutek czego ustępują obrzęki i zmniejszają się ogniska zapalne. Mózg i serce są w tym czasie najbardziej oszczędzane. Wraz ze zużyciem starych komórek następuje regeneracja młodych, co wiąże się z odmładzaniem organizmu. Ponieważ stawy są często siedliskiem złogu kwasu moczowego i zwyrodniałych tkanek, jako pierwsze ustępują ich bóle […] Po diecie podnosi się odporność organizmu, ustępują stare zmiany zapalne, a choroby zwyrodnieniowe cofają się.
3.      Co się wtedy dzieje?
Dietę stosujemy od 2 do 6 tygodni, można ją jeszcze stosować w kuracji cotygodniowej jednego dnia. Jest to kuracja oczyszczająca organizm z wszelkich toksyn i złogów (tłuszczu, cholesterolu, zwyrodniałych tkanek itp.) […] co powoduje, że udrażniamy nasze układy w organizmie. W tym to okresie 2-6 tygodni organizm czerpie z własnych tkanek substancje konieczne do utrzymania homeostazy, równowagi w organizmie. Nie jest to łatwy okres, ponieważ wielu ludzi przeraża myśl, że organizm sam siebie trawi. Jednak nie dostarczając mu ani białka, ani wielocukrów, ani tłuszczy, zostają zużywane złogi, nadmiary komórek zestarzałych, zwyrodniałych i zmutowanych. Przez pierwsze dni kuracji często ma miejsce tzw: "kryzys ozdrowieńczy", objawiający się między innymi sennością, bólem głowy, stawów, nadmierną potliwością lub poczuciem chłodu. Każdy przechodzi ten okres bardzo indywidualnie, mogą odezwać się stare dolegliwości, które po pewnym czasie ustępują. Wszystkie te objawy są bardzo dobrą oznaką oczyszczania organizmu z toksyn i prowadzą do przywrócenia równowagi .
4.      Co jemy?
OWOCE I WARZYWA:
- Korzeniowe (marchew, seler, pietruszka, chrzan, burak, rzodkiew, rzepa)
- Liściaste (sałata, seler naciowy, zielona pietruszka, jarmuż, rzeżucha, koper, zioła)
- Cebulowe (cebula, por, czosnek)
- Psiankowate (papryka, pomidor)
- Kapustne (kapusta biała, czerwona, włoska, pekińska, kalafior, kalarepa, brokuły, brukselka)
- Dyniowate (kabaczek, dynia, cukinia, ogórek)
- Owoce (jabłka, cytryny, grejpfrut, kiwi, owoce cytrusowe, jagody). Spożywamy w niedużych ilościach, bowiem zawarty cukier w owocach może opóźniać proces oczyszczania organizmu i spadku wagi.
W diecie musimy pamiętać o kolejności spożywania posiłków. Najpierw pijemy płyny: barszcz, soki, woda, następnie surowe warzywa lub owoce, a na końcu duszone i gotowane warzywa lub owoce.
5.      Co nam to da?
Wraz z utratą wagi będzie normalizowało się ciśnienie tętnicze, nastąpi spadek cukru, można będzie zmniejszyć dawki leków po ustaleniu z lekarzem prowadzącym, aż do możliwości ich odstawienia. Równocześnie będą ustępowały bóle wieńcowe, stawowe i cały szereg innych dolegliwości. Poczujemy się znacznie lepiej i wyglądać będziemy dużo młodziej. Dostarczymy  organizmowi potrzebne witaminy z grupy B oraz ważne minerały.
No i jak wam się to podoba? Bo mnie kusi, żeby spróbować. J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.