piątek, 2 marca 2018

Bez strachu

24.09.2012


Mówisz, ze góra za stroma, żeby się wspinać
Wspinaj się
Mówisz, że chciałabyś zobaczyć jak ja próbuję
Wspinaj się
Ty wybierasz miejsce, ja wybieram czas
I będę się wspinać
Na górę w swój własny sposób
Poczekaj tylko trochę, na właściwy dzień
A kiedy uniosę się powyżej linii lasu i powyżej chmur
Spojrzę w dół, usłyszę echo tego, co dziś powiedziałaś

Bez strachu idiota staje naprzeciw tłumu, uśmiechając się
Nic nie czeka, sędzia odwraca się, marszczy brew
Znam głupca, który nosi koronę
Zejdź w swój własny sposób
I każdy dzień jest właściwym dniem
A kiedy unosisz się nad strach marszcząc brwi
Patrzysz w dół
Słyszysz dźwięk twarzy w tłumie

Tytuł oryginału  : „Fearless”
Autor : Pink Floyd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.