piątek, 2 marca 2018

Zamyśliłam się nad ideałem

20.10.2012


Wiem, wiem, ideałów nie ma.
Ale podobno trzeba dążyć do ideału.
Mnie zastanawia, jak powiedzieć komuś, że nie jest idealny? Że czegoś mu brakuje? I nie chodzi mi tu o cechy charakteru, które są właściwie przypisane do nas na stałe i niewiele da się tu zrobić bez długotrwałej pracy nad sobą np. przy pomocy terapeuty. Chodzi mi na przykład o wypełnianie swoich obowiązków.
Nie jestem w sumie niczyim szefem, więc odpada mi konieczność występowania z pozycji władzy.
Ale jako klient , na przykład salonie kosmetycznym, gdzie jedna z pań odznaczała się zdecydowanie lepszym podejściem do klienta i do swoich obowiązków. Albo jako klient taksówki, gdzie jeden kierowca zdecydowanie powinien przemyśleć swoje tematy do rozmowy i sposób jej prowadzenia. Albo jako klient firmy remontowej, gdzie marudzenie i ciągłe zmiany cennika mogą przyprawić o ból głowy.
Oczywiście można po prostu zmienić obsługę. Umawiać się tylko do jednej ulubionej kosmetyczki. Zamawiać inną taksówkę. Zmienić firmę remontową.
Co właśnie czynię.
Jednocześnie myśląc, że może należałoby powiedzieć tym ludziom, co jest nie tak i dać im szansę na zmianę pewnych zachowań.
No i jak to zrobić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.