środa, 21 marca 2018

Zamyśliłam się nad bliskością

23.01.2013


Taka zwykłą, fizyczną bliskością drugiego człowieka.
Choć nie wiem, czemu napisałam „zwykłą”, kiedy to nigdy nie jest zwykłe.
Chciałabym się móc przytulić do kogoś, kto mnie lubi.
Poczuć ciepło drugiego człowieka.
Chciałabym, żeby mnie ktoś pogłaskał.
Poczuć dotyk ciepłych dłoni.
Chciałabym się wtulić w zapach kogoś bliskiego.
Zapomnieć, że poza tymi ramionami istnieje świat.
Chciałabym zatańczyć z kimś jakiś spokojny taniec.
Zagubić się w tej tanecznej jedności, kiedy jest się jakby jednym ciałem.
Chciałabym położyć głowę na czyimś ramieniu.
Poczuć uścisk rąk drugiego człowieka.
Chciałabym.
Więc zamyślam się nad tym.
I nie wiem już, gdzie kończą się myśli, a zaczynają marzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.