wtorek, 20 lutego 2018

O kwadratach, czwartym wymiarze, Bogu i kołku

17.10.2010


Zgodnie z tradycyjną astronomią, w Birmie tydzień ma 8 dni. Ósmy dzień to środa wieczór, zwany Yarhu. Jednak Yarhu nie jest uważany za istotny dzień w tygodniu i nie jest oznaczany w kalendarzu. Podział ten wynika z kształtu buddyjskich pagód, które mają osiem stron a każda z nich odpowiada jednemu dniu ośmiodniowego tygodnia. Dwie ze stron przypadają na środę. Jedna na poranek i popołudnie, a druga, właśnie Yarhu, na wieczór.
W polskiej telewizji świat miał siedem stron.
Czas jaki mija pomiędzy dwoma zdarzeniami nie jest jednoznacznie określony, lecz zależy od obserwatora. Dwa zdarzenia określone przez jednego obserwatora jako jednoczesne, mogą nie być jednoczesne dla innego obserwatora. Odległości między punktami zależą od układu. Wszystkie poruszające się przedmioty obserwujemy jako krótsze. E = mc2 Jeśli nie określimy układu odniesienia, czyli punktu w czasoprzestrzeni, z którym jest związany obserwator, to wszystko jest względne.

Czas jak to czas, jak bardzo jest względny wie każdy z nas. Kiedy bardzo odczuwam brak przyjaciół w swoim życiu, obawiam się każdej godziny, która jednocześnie zdaje się trwać rok. Kiedy czuję zainteresowanie drugiego człowieka, godzina trwa minutę.

Żyjemy w trójwymiarowym świecie.
Długość. Szerokość. Wysokość.
A jak to by było mieć tylko dwa wymiary? Kwadrat. Płaski. Prostokąt. Płaski. Koło. Płaskie. Ziemia jest płaska.
Żaden nawet najmniejszy fragment nie wystaje ponad płaskość. Czy wtedy zdawalibyśmy sobie sprawę z tego, że jest trzeci wymiar? Gdyby ktoś z nas nagle został przeniesiony do trzeciego wymiaru i popatrzył na płaska ziemię, pewnie pomyślałby, że zwariował.
Schizofrenia objawia się upośledzeniem postrzegania lub wyrażania rzeczywistości, najczęściej pod postacią omamów słuchowych, paranoidalnych lub dziwacznych urojeń.
Na przykład takich jak twierdzenie, że ziemia nie jest płaska.

Wyższość linii prostej nad punktem.
Wyższość kwadratu nad linią prostą.
Wyższość sześcianu nad kwadratem.

Mamy swoje trzy wymiary i mamy zdolność myślenia, w przeciwieństwie do kwadratów i sześcianów.
Czwarty wymiar, zjawiska paranormalne, paranaukowe, paramedyczne, paramilitarne, pararzeczywiste. A może to my jesteśmy „para”, a tam w czwartym wymiarze patrzą na nas, jak my na koła i kule.

Amerykańscy naukowcy informują o opracowaniu metody mającej potwierdzić istnienie czwartego wymiaru przestrzeni w naszym wszechświecie.

Nie wierzę. Jeśli będziemy zdolni zobaczyć czwarty wymiar, to dlaczego by z niego nie ruszyć na podbój piątego wymiaru? A potem szóstego, siódmego, ósmego i wieża Babel.
A na kołku w dziesiątym wymiarze siedzi Bóg i nogami wywijając śpiewa tak:
„Był sobie punkt,
z punktów była linia,
z linii był kwadrat,
z kwadratów był sześcian,
a teraz będzie potop i zaczynamy od nowa:
„Był sobie punkt...

Końca cudzysłowu nie będzie. Wszyscy wiecie, że tę piosenkę można śpiewać bez końca. A Bóg jest wieczny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.