sobota, 10 lutego 2018

Litania

30.04.2011


Słodkie myśli o gorzkiej herbacie
Opowieści wystające spod koca
Za krótkie marzenia

Palce przytrzasnęłam drzwiami do raju
Na drzwiach tabliczka „Przyjaźń”
Po pokojach hula zimny wiatr
Gwiżdże w kominie

Zgasła zapałka
Zanim zapłonął prawdziwy ogień
Znów litanię powtarzam

Bliskość
Czułość
Zrozumienie
Daj mi, Boże

Tkliwość
Miłość
Akceptację
Daj mi, Panie

Szczerość
Otwartość
Przebudzenie
Daj mi, Boże

W międzyczasie
Chleb kupię
Przeczytam „Miłość w czasach zarazy”
Ułożę życie z siedmiu tysięcy elementów
A potem znów spróbuję
Znaleźć ten ostatni brakujący

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możliwość komentowania została zablokowana ze wzglądu na zawieszenie działalności tego bloga. Zapraszam na mój drugi blog Karkonosze moja miłość - wystarczy kliknąć w obrazek z tym tytułem po lewej stronie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.